wqbit wqbit
6171
BLOG

Uzdrowienie opętanego z Gerazy udowodnione historycznie!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

 

 

 Jezus przypływa na spotkanie z opętanym w okolicach Gerazy

Epizod ten jest powiązany z wcześniejszym epizodem uciszenia burzy oraz późniejszym wskrzeszenia córki przełożonego synagogi.

1Przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków2 Ledwie wysiadł z łodzi, zaraz wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego.

Zaraz po przybyciu na spotkanie Jezusa wybiega opętany. Informacja, że mieszkał on stale w grobach sugeruje stan permanentnej nieczystości. Zgodnie z Księgą Liczb 19, 16-22 -Podobnie będzie przez siedem dni nieczysty, kto w otwartym polu dotknie zabitego mieczem, zmarłego, kości ludzkich albo grobu. 17 Dla każdego, który zaciągnął nieczystość, weźmie się do naczynia nieco popiołu ze spalonej ofiary za grzech i zaleje wodą źródlaną. 18 Mąż czysty weźmie hizop, zanurzy w wodzie i pokropi namiot, wszystkie sprzęty oraz wszystkich, którzy się tam znajdują, wreszcie tego, który dotknął kości, zabitego albo zmarłego lub też grobu. 19 I tak pokropi mąż czysty tego, który jest nieczysty, trzeciego i siódmego dnia, a w siódmym dniu będzie uwolniony od winy. Mąż nieczysty wypierze szaty swoje, obmyje się w wodzie i wieczorem będzie czysty. 20 Lecz mąż, który stał się nieczysty, a nie dokonał aktu oczyszczenia, będzie wyłączony ze społeczności; zbezcześcił bowiem przybytek Pana. Nie został pokropiony wodą oczyszczenia, więc pozostaje nieczysty. 21 Będzie to dla was prawem po wszystkie czasy. Kto skrapia wodą oczyszczenia, winien wyprać odzienie swoje, a każdy, kto się zetknie z wodą oczyszczenia, pozostanie nieczystym aż do wieczora. 22 Wszystko wreszcie, czego się dotknie nieczysty, a także osoba, która się go dotknie, będą nieczyste aż do wieczora). Czytelnik zostaje przestrzeżony więc, że ma do czynienia z nieczystym człowiekiem zamieszkującym miejsca nieczyste z żydowskiego punktu widzenia, który na dodatek ma nieczystego ducha. Pojawienie się trochę później stada świń dodatkowo zwiększa ilość nieczystych elementów.

3 Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać.4 Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy; ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić.5 Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach.

Komentatorzy zauważają, że Markowa charakterystyka zachowania opętanego wypełnia cztery wskaźniki szaleństwa wg literatury rabinicznej (bieganina w nocy, pobyt w nocy w miejscach pochówku, rozdzieranie ubrań, i niszczenie otrzymanych rzeczy). Filon z Aleksandrii informuje o tego typu ostrej i dzikiej naturze szaleństwa, jednakże w mniejszym stopniu na jaką cierpiał ów Karabas, który spędzał dzień i noc stercząc nago na ulicy. W oryginale greckim zastosowane są czasowniki w czasie niedokonanym, mówiące, że opętany krzyczał i kaleczył swoje ciało. Obie te czynności są potwierdzone jako elementy pogańskich kultów, żeby przypomnieć tylko kapłanów Baala w ich szale (1 Król. 18, 28 -Potem wołali głośniej i kaleczyli się według swojego zwyczaju mieczami oraz oszczepami, aż się pokrwawili.).

Informacja, że próbowano go wiązać, ale łańcuchy kruszył a pęta rozrywał, oprócz niezwykłej siły, mówi o tym, że nie było nikogo kto mógłby go kontrolować. Dopiero Jezus zdołał go poskromić bez użycia siły fizycznej, gdyż wiedział, że to co naprawdę wiąże tego człowieka to duch nieczysty. Wiązanie za pomocą kajdan i łańcuchów było powszechne stosowaną praktyką w stosunku do niewolników, więźniów czy pokonanych władców. Niemożność spętania go przywodzi na myśl historię Samsona z Księgi Sędziów 16,9.

Informacja, że po wypędzeniu złych duchów mężczyzna ten siedział ubrany (por. Łk 8,27) wskazuje, że wcześniej był nagi. To ważne ponieważ ubiór w starożytności był istotną wskazówką odnośnie do statutu społecznego. Ubiór w starożytności miał znaczenie nie tylko użytkowe ale przede wszystkim symboliczne. Określał osobę w komunikacji z innymi. Nagość charakteryzowała kogoś kto nie posiadał osobowości, bez znaczenia społecznego. Co ciekawe właśnie Marek w swojej Ewangelii przykłada do kwestii ubioru dużą wagę: Oto Jan Chrzciciel przypomina strojem proroka Eliasza (1;6), dla kobiety cierpiące na wyciek krwi szata Jezusa jest przedłużeniem Jego osoby (5; 28-30), ubiór samego Jezusa staje się olśniewająco biały podczas przemienienia (9;3), żołnierze rzymscy ubierają Go dla szyderstwa w purpurowy płaszcz (15;17-20) wreszcie anioł przy grobie Jezusa ubrany jest w białą szatę (16;5). Jednakże pozostawanie nago w miejscu publicznym, podobnie jak Jezus na krzyżu (15, 24) to największe upokorzenie i degradacja.

6 Skoro z daleka ujrzał Jezusa przybiegł, oddał Mu pokłon7 i krzyczał wniebogłosy: «Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!»

Jest to postawa wobec kogoś bardziej wartościowego i potężniejszego, jednakże słowa człowieka nie wskazują na szacunek. Jest tu pewne niedopasowanie czynów i słów, ciekawa i nieco dziwna mieszanka przyciągania i odpychania, która prowokuje pytanie kto okazuje poddanie Jezusowi. Wszystko wskazuje, że działanie trzeba przypisać człowiekowi a słowa demonowi. Narrator zdaje się wskazywać, że wybuch opętańca nastąpił po tym jak Jezus, może nawet z daleka, kazał demonowi opuścić człowieka, czyli odezwał się pierwszy.

8 Powiedział mu bowiem: «Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka».

Pytanie czego chcesz ode mnie lub „co mamy ze sobą wspólnego” daje od razu do zrozumienia czytelnikowi, że Jezus stoi w całkowitej opozycji wobec zła. Zły duch z pierwszego egzorcyzmu w Kafarnaum (1;24) nazywa Jezusa „Święty Boży” (agios tou Theo), nieczyste duchy (3; 11) nazywają Go „Syn Boży” (nios tou Theo), ten zaś określa Go mianem „Syn Boga Najwyższego” (nios tou Theo tou upsistou). Wszystkie te tytuły wraz z tytułem nadanym Jezusowi w (1;1) są coraz bardziej precyzyjne. Wykorzystanie tych określeń Jezusa przez złe duchy może być celowym zabiegiem Marka, który z ironią podkreśla, że demony w przeciwieństwie do ludzi, którzy przecież byli świadkami niesłychanych wydarzeń, od razu poznały godność Jezusa.

        Zły duch jest przerażony potęgą Jezusa i obawia się tortur związanych raczej nie z perspektywą opuszczenia zajmowanego terytorium ile raczej z sądem eschatologicznym. Zły duch z Kafarnaum obawia się, że Jezus przeszedł by go zniszczyć (1, 24). Określenie „dręczyć” (basanidzein) pojawia się w Apokalipsie (20,10 - A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków).Bardzo ciekawe, że w paralelnym opowiadaniu o opętanym z Gerazy u Mateusza, zły duch zarzuca Jezusowi, że przybył przed czasem (pro kairou). Zatem istniało przekonanie, że czas działania złych duchów jest ograniczony i skończy się w dniu określonym jako „Ów dzień” (Wówczas - wyrocznia Pana Zastępów - wyniszczę imiona bożków w kraju, aby już nikt o nich nie wspomniał. I wypędzę z kraju wróżbitów i ducha nieczystego, Zach 13,2). Wielu egzegetów zastanawia się czy okrzyk demona nie jest przypadkiem gwałtownym protestem skierowanym do Boga samego, że Jezus przyszedł go dręczyć a czas jeszcze nie nadszedł.

9 I zapytał go: «Jak ci na imię?» Odpowiedział Mu: «Na imię mi "Legion", bo nas jest wielu».

Pytanie o imię jest powszechnie stosowaną praktyką egzorcyzmu, ponieważ wywołanie imienia jest ważnym elementem zapanowania nad demonem. Odpowiedź „legion onoma moi, oti polloi esmen” jest pierwszym momentem w tej historii, w którym czytelnik dowiaduje się, że złych duchów jest wielu. Legion oznacza wielość, pojawia się u także Mateusza (Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów Mt 26, 53),podobnie w 1 Księdze Królewskiej (Tamten zaś dalej mówił: «Dlatego słuchaj wyroku Pańskiego! Ujrzałem Pana siedzącego na swym tronie, a stały przy Nim po Jego prawej i po lewej stronie wszystkie zastępy niebieskie; 1Król 22,19). Odniesienie terminu legion do okupujących ten teren Rzymian raczej nie przekonuje, choć symbolem 10 Legionu stacjonującego w Palestynie od roku 6 był wieprz czy też dzik. Ciekawą informacją jest też fakt, że w 66 r. zaangażowanych w walki z żydowskimi powstańcami było właśnie 2000 rzymskich legionistów z liczącego 5000-6000 10 legionu, a Józef Flawiusz podaje, że Żydzi w sumie zabili 2000 z 12000 żołnierzy rzymskich w walkach.

10 I prosił Go na wszystko, żeby ich nie wyganiał z tej okolicy.11 A pasła się tam na górze wielka trzoda świń.12 Prosili Go więc: «Poślij nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli».13 I pozwolił im. Tak duchy nieczyste wyszły i weszły w świnie. A trzoda około dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w jeziorze.

Demony proszą Jezusa o możliwość pozostania w okolicy, ale w stadzie świń. Wiedzą, że nie będą mogły dłużej przebywać w człowieku i opcja przebywania w świniach była lepszą niż zagłada lub inne możliwe miejsce wygnania. Jezus pozwala im wejść w świnie ale natychmiastowe utonięcie świń wskazuje, że nie zgodził się na pozostanie złych duchów w tym regionie. W zatonięciu spotyka złe duchy los, którego uczniowie uniknęli dzięki uciszeniu burzy na jeziorze przez Jezusa. Trzeba pamiętać, że Jezus po uciszeniu burzy, zaproponował popłynięcie na drugi brzeg (wiedząc, że spotka tak opętanego) a w następnym epizodzie wskrzesi córkę Jaira. Uzmysławiał uczniom, że ma władzę nad żywiołami, demonami i zmarłymi.

Niektórzy komentatorzy widzą w utonięciu stada świń dowód udanego egzorcyzmu. Dramatyczna zmiana stanu opętanego już jest dowodem na zwycięstwo Jezusa nad złymi duchami. Wg słów Marka z 3 rozdziału (27) Jezus skutecznie splądrował dom szatana. Ale czy złe duchy zginęły wraz ze świniami? Są one przecież nieśmiertelne, a zagłada ich ma nastąpić dopiero w dniu Sądu Ostatecznego. Wg Marka Jezus występuje jako głosiciel nadejścia Królestwa Bożego i Ten w którym się ono zrealizowało. Dlatego w tej opowieści Jego zwycięstwo nad legionem złych duchów to ekstremalnie mocna zapowiedź zniszczenia całego demonicznego porządku na świecie. Niestety pokonanie mocy super naturalnych nie wystarczyło ponieważ pozostał ludzki opór, do pokonania którego potrzebne było zwycięstwo innego rodzaju.

14 Pasterze zaś uciekli i rozpowiedzieli to w mieście i po zagrodach, a ludzie wyszli zobaczyć, co się stało.15 Gdy przyszli do Jezusa, ujrzeli opętanego, który miał w sobie "legion", jak siedział ubrany i przy zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął.16 A ci, którzy widzieli, opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach.17 Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł z ich granic.
18 Gdy wsiadł do łodzi, prosił Go opętany, żeby mógł zostać przy Nim.19 Ale nie zgodził się na to, tylko rzekł do niego: «Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą».20 Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko, co Jezus z nim uczynił, a wszyscy się dziwili.

Pasterze uciekli i wrócili z właścicielami stad. Zobaczyli dawnego opętańca jak siedzi spokojnie (dowód nr 1 wyzdrowienia) i jest ubrany (dowód nr 2). Ubiór jest ważnym dowodem zmiany jego statusu. Nie jest już pożałowania godnym stworzeniem, ale osobą posiadającą miejsce w społeczności. Dowód trzeci to, że jest przy zdrowych zmysłach. Wiele jest domysłów dlaczego mieszkańcy prosili Jezusa o opuszczenie ich terytorium. Wielu uważa oczywiście, że to z powodu finansowej straty w związku z zatopieniem stada świń, które mogły służyć jako zaopatrzenie wojsk rzymskich w pożywienie i mięso do ofiar.            Natomiast wyleczony prosi o to by mógł pozostać z Jezusem i Jego uczniami. Prośba może być wyrazem wdzięczności zwyczajowo demonstrowanym w takich przypadkach (por. młodzieniec uzdrowiony wiąże swoje życie z Apollem – Filostratus, Życie Apoloniusza z Tiany). Ale i tu Jezus zachowuje się niestereotypowo. Zwalnia go z jakichkolwiek zobowiązań wobec siebie i odsyła mężczyzną do jego rodziny by głosił jak wielkie rzeczy mu Bóg uczynił. Tym samym staje się on pierwszym misjonarzem Jezusowej nauki w pogańskich miastach Dekapolu. Uzdrowiony rozgłasza rzecz jasna, że wyleczył go Jezus, potwierdzając tym samym zdanie demonów, że Jezus jest Synem Najwyższego.

A oto,  wersety Marka znalezione w  Qumran w grocie 7:

„Zdumiewali się z powodu chlebów

gdyż umysł ich był otępiały

Gdy się przeprawili

Przybili do Genezaret

I przybiegając

Wszyscy papirologowie określili datę tego fragmentu, na podstawie pisma i innych szczegółów ( o treści jeszcze wtedy dla nich nieznanej) na około 50 rok. A najwcześniejsze znane papirusy z Ewangelią Marka pochodzą z III wieku!!! Oznaczałoby to zredagowanie i  głoszenie Kerygamatu chrześcijańskiego wtedy, gdy żyło jeszcze bardzo wielu świadków słów i wydarzeń, kiedy starożytny Izrael nie został jeszcze zniszczony przez Rzymian. A więc głoszone sprawy (łącznie z uzdrowieniem opętanego z Gerazy) musiały być „prawdziwe” pod karą zaprzeczenia przez tego, kto widział i słyszał oraz podejrzliwie przyglądał się chrześcijańskiej działalności. Czasy napisania Ewangelii Marka, byłyby jeszcze bliższe wydarzeniom, bo język grecki jest tłumaczeniem oryginału semickiego. Wg Jeana Carmignaca Ewangelia Marka pochodziłaby z 45 r, groty Qumran zostały zapieczętowane w 68 r, zatem w ciągu 23 lat tekst został przetłumaczony na grecki w  wersji, którą czytamy dzisiaj. Marek był sekretarzem Piotra, który był właściwym autorem tekstu, ale przez pokorę chciał, aby przypisać go Markowi.

Werset 52 wg specjalistów (Zdumiewali się z powodu chlebów, gdyż umysł ich był otępiały) jest wersetem typowo Markowym

Ale jest coś więcej. Ojciec O’calaghan (przecież wiedząc, że uczeni uważają, że w  grotach Qumran nie ma tekstów Nowego Testamentu) próbował dopasować inne fragmenty znalezione w tej grocie do znanych tekstów i tu niespodzianka, fragment liczący 5 linijek, zgodnie z metodami stychometrycznymi osadzał się doskonale w tekście Pierwszego Listu, św. Pawła do Tymoteusza.

Ale jest jeszcze więcej. Otóż w grocie 7 znaleziono fragmenty amfory na szyjce, której znajdują się trzy hebrajskie litery RWM, które specjaliści po dodani samogłosek odczytali, jako Ruma lub Roma i są zdania, że jest to próba jakiegoś Żyda napisania Rzym pismem hebrajskim. To rzeczywiście osobliwe, ponieważ wiemy zgodnie ze starożytną tradycją, że Ewangelia Marka, przekazująca przepowiadanie Piotra została zredagowana właśnie w  Rzymie.

Na koniec dodać trzeba, że wg prof. Normana Golba groty wokół Jerozolimy (nie tylko Qumran, ale też w okolicach Masady i w pobliżu pustyni Judzkiej) służyły, jako biblioteki do przechowywania dokumentów nie tylko esseńczykom, ale wykorzystywane były przez różne grupy, szkoły i instytucje z Jerozolimy, jako magazyny ukryte przed Rzymianami.

http://iktotuzmysla.salon24.pl/292244,najstarsza-ewangelia-sw-marka-spisana-juz-w-45-roku-n-e

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura