wqbit wqbit
1054
BLOG

A bramy (Hadesu) piekielne go nie przemogą-super historyczne

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

13 Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" Mt (16, 13)

Jezus pytał o swe posłannictwo a nie o to, co ludzie mówią o Jego osobie. Tak też zrozumieli pytanie Jezusa Jego uczniowie. Wiadomo też, że Jezus posługiwał się tytułem Syna Człowieczego w momentach ważnych i w wypowiedziach uroczystych (por. 9, 6; 10, 23; 16, 28; 19, 28 itd.).W apokaliptyce Żydowskiej tytułSyn Człowieczy oznaczał sędziego czasów eschatologicznych (końca świata) Księga Daniela rozdział 7 wersety 13 – 14

13 Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
14 Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

 

14 A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". 15

Odpowiedź uczniów była jednoznaczna. Wszyscy uważali Jezusa za męża Bożego, przez którego Bóg dokonuje podobnej ingerencji zbawczej wśród Żydów, jak to czynił w narodzie wybranym za dawnych czasów. Opinie różniły się, jedynie co do charakteru tej funkcji, jaki reprezentowały poszczególne historyczne osoby.

Czy jest to zmartwychwstały Jan Chrzciciel, głosiciel pokuty i nadejście królestwa niebieskiego (14, 2), czy też zwiastun czasów mesjańskich, prorok Eliasz (Księga Micheasza 3, 1. 23-24 -23 Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego. 24 I skłoni serce ojców ku synom, a serce synów ku ich ojcom, abym nie przyszedł i nie poraził ziemi [izraelskiej] przekleństwem) lub ktoś inny z dawnych mężów Bożych. Jest rzeczą zastanawiającą, że wszyscy Synoptycy notują, iż myślano o Jezusie jako o mężu Bożym na miarę tych, którzy pojawiali się w przeszłości. Nikt  nie patrzył na Jezusa jako na tego, na którym spełniają się obietnice, lub który jest spełnioną obietnicą.

Tylko Mateusz wymienia po imieniu postać proroka Jeremiasza być może dlatego, iż uchodził on za wielkiego orędownika narodu wybranego (por. 2 Mch 15,13-16). Jeremiasz pełnił.

 

Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?"

To samo pytanie o swoją misję skierował Jezus z kolei do swoich uczniów. W imieniu Dwunastu odpowiedział Piotr, Mateusz podaje równocześnie jego pierwsze imię: Szymon (hebr. simeon = zdrobniale od: se-ma''el = Bóg wysłuchał.

W przekonaniu Piotra i Dwunastu Jezus był Mesjaszem. Ponieważ wszyscy Synoptycy to właśnie stwierdzenie Piotra podają w identycznej formie należy je uważać za autentyczną wypowiedź w tych okolicznościach, jakie miały miejsce pod Cezareą Filipową.

 

16Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego".

Piotr wyznaje tu nie tylko, ze Jezus jest Mesjaszem (Chrystusem), Synem Boga wybranym, ale że także jest prawdziwym Bogiem, Synem Boga żywego: wynika to z odpowiedzi Chrystusa. Za ten akt wiary otrzymał Piotr od Chrystusa - jako równego Bogu Ojcu (A Ja także = podobnie jak Ojciec (w. 18)] - obietnicę, ze będzie najwyższym zwierzchnikiem Jego Kościoła.

Wydaje się, że wersja Mt mówi, iż Piotr w imieniu Dwunastu złożył pod Cezareą Filipową wyznanie w mesjańskie posłannictwo Jezusa.

17Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.

W odpowiedzi na wyznanie Piotra Jezus pochwalił go. Ewangelista użył tu tego samego słowa: makarios (= szczęśliwy), co w błogosławieństwach w kazaniu na górze (5, 3-12). Nazywając Piotra błogosławionym chciał podkreślić treść jego wyznania.

Jezus wyraźnie zaznaczył, że wyznanie Piotra było łaską, a więc wyrazem specjalnej ingerencji Ojca Niebieskiego a nie owocem ludzkiego rozumowania. Zwrot bowiem: ciało i krew oznacza tu człowieka z całą jego słabością ludzkiej, stworzonej natury (por. Syr 14, 18; 1 Kor 15, 50; Ga 1, 18; Ef 6. 12).

Objawienie niezasłużone ze strony Piotra, było znakiem inicjatywy samego Boga, który dal mu poznać pewien fragment tajemnicy życia Bożego. Jezus zwrócił się do Piotra nazywając go pierwszym imieniem: Szymonie synu Barjona. Istotnie rozum ludzki swoimi siłami nie może się wznieść do poznania nadprzyrodzonej tajemnicy, ze Jezus jest prawdziwym Synem Boga

 

18Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie".

Do łaski objawienia tajemnicy godności Jezusa, jaką obdarzył Piotra Ojciec Niebieski, doszły obietnice Jezusa, dotyczące roli jaką Piotr będzie pełnił w społeczności wyznawców nauki Jezusowej. Rola ta jest wyrażona w trzech metaforach: opoki, kluczy, oraz władzy wiązania i rozwiązywania.

Ty jesteś Piotr, Jezus zmienia Szymonowi imię i daje mu nowe: Piotr (greckie: Petros; petra: aramejskie kéfä =opoka, skała). Zmiana imienia, znana również z innych tekstów Pisma św. (np. Rdz 17, 5. 15; 3Z, 29; Sdz 6, 7 itd.), miała znaczenie symboliczne. Wyrażała zależność tego, który imię otrzymał od tego, który je nadawał. Ze wzmianek w Piśmie św. o tym fakcie można wnosić, że poza kilku przypadkami o charakterze czysto świeckim prawie zawsze zmiana imienia wiązała się ze szczególną zbawczą misją Bożą. Posłannictwo Piotra określa Jezus grą słów: imienia i funkcji. Z woli Jezusa Piotr będzie opoką (skalą), a więc czymś bardzo trwałym. W obietnicy tej na szczególną uwagę za sługują następujące momenty: Jezus będzie działał osobiście. On będzie budował na Piotrze.

Czas przyszły (oikodomeso) wskazuje, że jeszcze Jezus tego nie uczynił zaraz po wydarzeniu pod Cezareą Filipową. Najpierw musi nastąpić odkupienie. Piotr jako apostoł a nie jako prywatna osoba, której na imię Szymon, on, wyznawca mesjańskiej godności Jezusa i jego wiara, stanowić będą trwały fundament, na którym Jezus zbuduje swój Kościół. Przez wiarę zatem będzie on protoplastą nowego ludu Bożego, nowego Izraela, podobnie jak Abraham był protoplastą lub, jak mówi Prorok, skałą (Iz 51, 1-2) starego Izraela.

Terminem Kościół określano wspólnotę zdążającą do Ziemi Obiecanej, po zawartym przymierzu pod Synajem, także lud Boży zebrany w przybytku na liturgiczną służbę Bożą i wreszcie Izraela czasów mesjańskich. We wszystkich tych przypadkach teksty ST mówią o zgromadzeniu Jahwe (qehal Jhwh), ludzie świętym, królestwie kapłanów itd. (por. Wj 19, 3-6; Lb 16, 3; 20,4 itd.).

Różnica między tą starotestamentalną wspólnotą określaną terminem qehal a budowaną na Piotrze wspólnotą, leży w tym, że Jezus tę swoją wspólnotę Określa mianem: kościół mój (ekklesia mou». To nowe określenie ma wyraźnie znamiona chrystologiczne i akcentuje centralną funkcję Jezusa w dziele zbawienia.

Bramy piekielne nie przemogą go - W starożytnej technice budowy miast obronnych brama była zawsze elementem najmocniej i najsolidniej skonstruowanym. Toteż bardzo często posługiwano się wyrazem ,,brama” w sensie przenośnym : określano nim silę, moc i obronność miasta lub całego królestwa. Hades lub szeol biblijny to pojęcie zamienne, symbolizujące śmierć, jej absolutną powszechność, a w sensie ogólnym potęgę wrogą człowiekowi. Ponieważ szatan jest najzaciętszym wrogiem człowieka, a przede wszystkim jego zbawienia (por. Mt 6, 13; 13, 25 itd.), dlatego szeol-hades w dalszym znaczeniu utożsamia się z królestwem szatana, czyli z piekłem. Dlatego greckie wyrażenie pulai adou — zamiast dosłownie: bramy Hadesu można przełożyć: bramy piekła, moce piekielne.

Jezus zatem zapewnia Piotra, że Kościół zbudowany na nim nie ulegnie przemocy zła. Porównanie Kościoła do budowli, której fundament spoczywa na skale przypomina tę przypowieść Jezusa, którą zakończył swoje kazanie na górze (7, 24-25).

Tobie dam klucze królestwa niebieskiego — ta przenośnia opiera się na porównaniu królestwa niebieskiego do domu, do którego może wejść tylko ten, kto ma klucze od drzwi wejściowych. Klucze są symbolem władzy i odpowiedzialności. W ST i w judaizmie symbolizowały one również autorytet oparty na nauczaniu (por. Iz 22,22; Mt 23, 13; Ap 1, 18; 3, 7 itd.). Powierzenie kluczy Piotrowi jest znakiem jego władzy w królestwie niebieskim. Liczba mnoga: klucze zdaje się podkreślać pełnię władzy, władzy faktycznie wykonywanej. Piotr nie będzie zwykłym portierem czy stróżem, ale powiernikiem Jezusa. Nie będzie on założycielem królestwa-Kościoła ani jego najwyższym zwierzchnikiem, ale będzie bezpośrednio odpowiedzialny za udostępnianie lub nieudostępnienie ludowi Bożemu królestwa niebieskiego.

W oparciu o całość posłannictwa Jezusowego, o jakim mówi Ewangelista, zdaje się nie ulegać wątpliwości, iż spełnienie tej obietnicy miało się dokonać po męce i zmartwychwstaniu Jezusa. tj. po wykonaniu swej zasadniczej misji zbawczej. Drugie pytanie dotyczy istoty władzy kluczy. Jezus precyzuje ją posługując się słownictwem używanym również przez rabinów, słownictwem prawniczym. W gestii Piotra będzie wiązanie i rozwiązywanie tu na ziemi i to tak autorytatywne, że znajdzie swoją całkowitą aprobatę w niebie, tj. u Boga.

Ponieważ wiadomo, że klucze nie służą do wiązania lub rozwiązywania, wobec tego

jest rzeczą jasną, że władzy kluczy nie należy rozumieć tylko w znaczeniu autorytetu opartego na władzy, ale przede wszystkim w sensie autorytetu wynikającego z nauczania i z nim wiążącej się władzy nad sumieniem człowieka, jego formowaniem i oczyszczeniem z grzechów. Piotr zatem otrzymał pełnię władzy, która rozciąga się nie tylko na domenę nauczania, ale sięga jeszcze głębiej, bo w sumienie człowieka, do jego duszy. On otrzymał moc decydowania o jego przyszłym losie oraz o osiągnięciu celu ostatecznego, jakim jest królestwo niebieskie. Władza ta nie jest teoretycznym roztrząsaniem problemów, ale praktyczną interpretacją woli Bożej, woli Chrystusa. Nie jest władzą czysto zewnętrzną i jurydyczną, ale wewnętrzną i nadnaturalną.

Istota władzy kluczy będzie polegać na wiązaniu i rozwiązywaniu tu na ziemi. Wynika więc z tego, że istnieje związek między ideą Kościoła, a ideą królestwa niebieskiego.

Porównania do kluczy i czynności zawiązywania i rozwiązywania sa typowo semickie. W krajach arabskich ludzie chodzący z pękami kluczy związanymi sznurkiem to właściciele domów, którzy w ten sposób uzewnętrzniają swoją władzę, por Izajasz 22,22 -Położę kluczdomu Dawidowego
na jego ramieniu;
gdy on otworzy, nikt nie zamknie,
gdy on zamknie, nikt nie otworzy.

W terminologii rabinackiej rabini związywali gdy zabraniali jakiejś czynności i rozwiązywali gdy na nią pozwalali. Rabbi Nechoniasz około 70 przed Chr. tak się modlił: "Spraw o Jahwe, Boże mój i Boże ojców moich byśmy… nie nazywali czystym tego co jest nieczyste, a nieczystym tego co jest czyste, byśmy nie zawiązywali tego co jest rozwiązane i nie rozwiązywali tego co jest zawiązane" (Straack-Billerbeck).

 

20Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.

Jezus starał się nie dać żadnej okazji do agitacji polityczno-mesjańskich wiedząc, że prosty lud i jego przywódcy mają zawężone, ziemskie pojęcie Mesjasza. Gdyż odrzucają ideę Jego cierpienia. Uczniowie mieli zachować dla siebie tajemnicę mesjańską Jezusowego, bo uwierzyli w misję Jego cierpienia.

 

 

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura