wqbit wqbit
568
BLOG

Genialna historyczność opisu cudu z runem Gedeona!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

1Izraelici [znów] czynili to, co złe w oczach Pana, i Pan wydał ich na siedem lat w ręce Madianitów. 2 A ręka Madianitów zaciążyła nad Izraelitami, tak że przed Madianitami kopali sobie schronienia w górach, jaskinie i miejsca obronne. 3 Zdarzało się, że ledwie Izraelici co zasiali, przychodzili Madianici i Amalekici oraz lud ze wschodu słońca i napadali na nich, 4 a rozbijając obozy naprzeciwko nich, niszczyli plony ziemi aż ku granicom Gazy. Nie pozostawiali Izraelowi żadnych środków do życia - ani owiec, ani wołów, ani osłów. 5 Zjawiali się bowiem wraz ze stadami i namiotami, a przychodzili tak tłumnie jak szarańcza: liczba ich i wielbłądów była niezwykle wielka. Tak wpadali do kraju, aby go pustoszyć. 6 Madianici wtrącili więc Izraela w wielką nędzę. Poczęli zatem Izraelici wołać do Pana.(Sędz 6,1-6)

Po wywalczeniu pokoju trwa przez pewien czas dobrobyt uzależniony całkowicie od stanu moralnego społeczeństwa. W miarę tego jak rozwija się odstępstwo od wiary, Izraelici popadają w obcą niewolę i są uciemiężani... Madianici składali się z plemion koczowniczych; przez Izraelitów byli uważani za pokrewnych, por. Rdz 36,35 i Wj 2,15-21. Mieszkali w sąsiedztwie półwyspu Synajskiego, a obszary zajmowane przez nich ciągnęły się w kierunku północnym. Szukając lepszych pastwisk dotarli aż do Jordanu od strony wschodniej, a nawet przekroczyli tę rzekę, zalewając wschodnie części Kanaanu. Podobni do współczesnych Beduinów, napotkawszy na okolicę zamożniejszą, lub na osiedle, łupili je, a wyciągnąwszy z zajętego terytorium, co się dało, szukali dalszych terenów.

W. 2. A ręka Madianitów była silna - Najazd w wielkiej liczbie tych plemion koczowniczych wyparł Izraelitów z ich siedzib. Uciekli ci ostatni na góry i tam w szukali ocalenia wiodąc ciężki żywot.

W. 3. Do Madianitów przyłączyli się jeszcze Amalecyci (Amalekici) na wschód o Jordanu. Synowie Wschodu... Różne mniejsze plemiona koczownicze, które nie posiadały nazwy od miejscowości, ponieważ prowadziły życie nomadów. Pismo Św. nazywa ich ogólnie Synami Wschodu. Były to plemiona arabskie niezawodnie trzymające się samej taktyki, co dzisiejsi Beduini w Zajordaniu. a do niedawnych czasów jeszcze w Palestynie. Polityczny stan ówczesny pokoleń izraelskich musiał być bardzo smutny, skoro nic mogli się oprzeć przed najazdem tych nomadów.

4. A rozbiwszy obóz…należy wnosić, że Palestyna była zajęta przez tych koczowników. Nie siejąc ani orząc, żywili się z pracy ludności izraelskiej, zbierając zasiewy, niszcząc ogrody, rozkradając stada. Przedostali się od Jordanu przez całą Palestynę, aż do granic Filistei, dalej bali się wędrować, ponieważ Filistyni byli lepiej zorganizowani, aniżeli Izraelici i posiadali dostateczne siły, aby obronić swój kraj od najazdu plemion koczowniczych.

W. 5. Jako szarańcza - Dokładne porównanie tak przez wzgląd wielkie mnóstwo, jak i na barbarzyński sposób, w jaki obchodzili się z ziemią przez siebie zajętą.

Nie był to element twórczy, lecz niszczycielski podobni do szarańczy, która w krajach biblijnych jest dość częstym zjawiskiem.

Gdy niedola zbytnio zaciążyła nad ludem izraelskim, "znowu nawracał się do Boga, zanosząc korne modlitwy. O ile nawrócenie było szczere, Bóg pobudzał jakiegoś męża opatrznościowego, który organizował obronę i znowu na pewien; czas przywracał normalne warunki życia. Odstępstwo od Wiary musiało być w społeczeństwie głęboko zakorzenione, bo jak wynika z wierszy następnych, pomoc nie od razu nadchodzi, ale Bóg przez pośrednictwo proroka wyrzuca ludowi niewierność i niewdzięczność za doznane uprzednio dobrodziejstwa.

 

7A gdy Izraelici wołali do Pana z powodu Madianitów, 8 Pan wysłał Izraelitom proroka, który im rzekł: "To mówi Pan, Bóg Izraela: Oto Ja was wyprowadziłem z Egiptu i Ja was wywiodłem z domu niewoli. 9 Ja was wybawiłem z rąk Egipcjan i z rąk tych wszystkich, którzy was uciskali. Ja ich wypędziłem sprzed was i Ja wam dałem ich kraj. 10 Powiedziałem wam: Ja jestem Pan, Bóg wasz: nie oddawajcie czci bogom Amorytów, których kraj zamieszkujecie, lecz wyście nie usłuchali mego głosu". (Sędz 6, 7-10)

 

Imię proroka nie zostało zachowane. W heb. prorok jest nazywany nabi. Nie może być mowy o jakimś mówcy wpływowym, nawołującym do obrony, jak niektórzy wykładają, lecz o prawdziwym proroku. Misia tego proroka test podobna do tej, jaką spełniał anioł, por. 2,13 Prorok przypomina dawniejsze dobrodziejstwa, aby poruszyć słuchaczów do żalu za popełnione winy. W wierszu niniejszym i następnym podstawą nauczania jest pierwiastek nacjonalny.

Nie bójcie się bóstw amoreiskich...Bardzo charakterystyczna uwaga i posiadająca głębokie znaczenie na tle ówczesnego życia religijnego. Wśród wszystkich ludów pogańskich w starożytności istniało przekonanie, że jeśli jest się jakimś kraju należy oddawać kult bóstwom miejscowym, ponieważ one mogą w danym kraju zapewnić człowiekowi pomyślność. Gdy jakieś nieszczęście dotknęło człowieka tym silniej garnął się do owych bóstw lokalnych. Z tym przekonaniem spotykali się ciągle Izraelici, gdy chodziło o miejscowe bóstwa, które tutaj są nazwane amorejskimi. Otóż prorok, powołując się na dawne ostrzeżenia upewnia, że bojaźń tych bóstw jest błędnym wymysłem ludzi, którzy sami sobie wytworzyli takie bóstwa, a przecież one nic poradzić nie mogą. Nie uczynią one dobrze ani źle ani dobrze gdyż są bóstwami fałszywymi.

 

11A oto przyszedł Anioł Pana i usiadł pod terebintem w Ofra, które należało do Joasza z rodu Abiezera. Gedeon, syn jego, młócił na klepisku zboże, aby je ukryć przed Madianitami. (Sędz. 6, 11)

Przybył anioł Boży.,. Zob. 2,1 . Ofra„. Ta sama miejscowość w w. 24 będzie wymieniona, jako własność Abiezery, a więc w dziale Manassesa, ponieważ do tego pokolenia należał Abiezra. W tłoczni.„ nie na boisku, to jest na otwartym polu, ale w obawie, aby najeźdźcy nie zabrali mu zboża, młócił na toku podziemnym, przeznczonym do tłoczenia wina. Działo się to w okolicy Sychem, tam się, bowiem znajduje Ofra

 

12I ukazał mu się Anioł Pana. "Pan jest z tobą - rzekł mu - dzielny wojowniku!"(Sędz 6, 12)

 

Bóg jest z tobą... Zwykle pozdrowienie, por. Rt 24 . Gedeon nazwany jest rycerzem uprzednio przez wzgląd na bohaterskie poczynania, z których zasłynie w przyszłości.

 

13Odpowiedział mu Gedeon: "Wybacz, panie mój! Jeżeli Pan jest z nami, skąd pochodzi to wszystko, co się nam przydarza? Gdzież są te wszystkie dziwy, o których opowiadają nam ojcowie nasi, mówiąc: "Czyż Pan nie wywiódł nas z Egiptu?" A oto teraz Pan nas opuścił i oddał nas w ręce Madianitów". 14 Pan zaś zwrócił się ku niemu i rzekł do niego: "Idź z tą siłą, jaką posiadasz, i wybaw Izraela z ręki Madianitów. Czyż nie Ja ciebie posyłam?" 15 "Wybacz, Panie mój! - odpowiedział Mu - jakże wybawię Izraela? Ród mój jest najbiedniejszy w pokoleniu Manassesa, a ja jestem ostatni w domu mego ojca". 16 Pan mu odpowiedział: "Ponieważ Ja będę z tobą, pobijesz Madianitów jak jednego męża".(Sędz 6, 13-16)

 

W. 13. Panie mój... Wyraz .pan w tym miejscu nie jest użyty w znaczeniu, jakie zwykło się dawać Bogu, lecz posiada zastosowanie do tytułu przysługującego człowiekowi. Gedeon nie wiedział, że ma przed sobą anioła, uważał nieznajomego jednak za osobistość poważną. Wszczyna rozmowę na temat, który mu najwięcej leżał na sercu. Pragnął niezawodnie usłyszeć zdanie, które by rozwiało jego wątpliwości, a może i dodało wiary, że te niedole się skończą.

W. 14. A zwróciwszy się do niego Bóg... W heb. Jahwe. Okazuje się, że to samo, co Bóg. Względnie należy rozumieć, że przez anioła przemawia. U proroków spotykamy te same zwroty: Tak rzecze Bóg, albo: Oto mówi Bóg. Jak się okaże z następnego wiersza, w Gedeonie zrodziło się odrazu przekonanie, że rozmawia z Istotą wyższą.

W. 15. Proszę Cię Panie... tutaj jest już użyty wyraz Adonai—Pan, który przysługuje Bogu. Najuboższym… Ród jego nie posiada znaczenia. Czyż więc, należąc do takiego stanu. zdoła zebrać hufiec który by zechciał słuchać jego głosu? W normalnym porządku rzeczy jest to niemożliwe.

W. 16- Oto będę z tobą... Prawdopodobnie przez natchnienie wewnętrzne. Gedeon wiedział z kim rozmawia. Por. Wj 3,12.

 

17Odrzekł Mu na to: "Jeżeli darzysz mnie życzliwością, daj mi jakiś znak, że to Ty mówisz ze mną. 18 Nie oddalaj się stąd, proszę Cię, aż wrócę do Ciebie. Przyniosę moją ofiarę i położę ją przed Tobą". A On na to: "Poczekam tu, aż wrócisz". 19 Gedeon oddaliwszy się przygotował koźlę ze stada, a z jednej efy mąki przaśne chleby. Włożył mięso do kosza, a polewkę do garnuszka i przyniósł to do Niego pod terebint i ofiarował. 20 Wówczas rzekł do niego Anioł Pana: "Weź mięso i chleby przaśne, połóż je na tej skale, a polewkę rozlej". Tak uczynił. 21 Wówczas Anioł Pana wyciągnął koniec laski, którą trzymał w swym ręku, dotknął nią mięsa i chlebów przaśnych i wydobył się ogień ze skały. Strawił on mięso i chleby przaśne. Potem zniknął Anioł Pana sprzed jego oczu. 22 Zrozumiał Gedeon, że to był Anioł Pana, i rzekł: "Ach, Panie, Panie mój! Oto Anioła Pana widziałem twarzą w twarz!" 23 Rzekł do niego Pan: "Pokój z tobą! Nie bój się niczego! Nie umrzesz".
24 Gedeon zbudował tam ołtarz dla Pana i nazwał go "Pan-Pokój". Ołtarz ten znajduje się jeszcze dzisiaj w Ofra, [własności] Abiezera.
(Sędz 6, 17-24)

 

W. 17. Wobec wielkiego zadania i odpowiedzialności, przed którą stoi, chce Gedeon upewnić się czy nie ulega halucynacji, czy może się ziścić to, co słyszy?

W. 18. Z tego wiersza wynika, Gedeon był w mniemaniu. iż ma przed sobą człowieka, w imieniu Bożym przemawiającego, dlatego też nie chce uchybić zwyczajom wschodnim i pragnie ugościć nieznajomego. Por. Rdz 18,3 Sęd 13,15.

W. 19. A z efy mąki miara zbyt wielka. Efa zawiera 38 litrów. Możliwe, że jest to błąd, pierwotnie mogła być podana inna miara, nap. kab, zawierający ok. litra. 

W. 20. Połóż na tej skale.. Gedeon prosił o znak, za chwilę się przekona, Że Bóg go powołuje do spełnienia wielkiej rzeczy. Nieznajomy każe mu wylać polewkę na chleby przaśne położone na skale, aby cud spalenia był jeszcze więcej uderzającym

W. 21. Żądany znak otrzyma; dla Gedeona powinno to być rękojmią, że go Bóg powołuje na wybawcę Izraela. Cudowne zjawisko nabrało jeszcze silniejszego wyrazu, gdy w momencie rozpalającego się ognia postać nagle znikła. Gedeon miel dostateczny dowód aby się przekonać, że to cale zjawisko jest rzeczywistym, ale jednocześnie cudownym.

22. Biada.... Według przekonania ówczesnego zjawienie się istoty wyższej sprowadzało śmierć. Gedeon, aczkolwiek posiadał dowód, że ma do czynienia ze zjawiskiem nadprzyrodzonym, rozpacza, widząc w tym smutny prognostyk dla siebie por. 13,22.

23. Bądź spokojnym„. Nowe objawienie, wlewające spokój do strwożonej duszy Gedeona.

24. Jahwe Pokój... Możliwe, że owa nazwa była wyryta na ołtarzu. Por. Rdz 33,20 Wj 17,5 .

 

25Tej nocy Pan rzekł do niego. "Weźmiesz młodego cielca z trzody twego ojca i cielca drugiego, siedmioletniego, a zburzysz ołtarz Baala, własność twego ojca, oraz zetniesz aszerę, która jest obok. 26 Następnie zbudujesz ołtarz dla Pana, Boga twego, na szczycie tej skały układając [kamienie], weźmiesz tego drugiego cielca i złożysz z niego ofiarę całopalną, używając drewna ściętej aszery". 27 Wziął więc Gedeon dziesięciu ludzi ze swej służby i uczynił tak, jak mu Pan nakazał. Ponieważ jednak bał się rodu swego ojca i mieszkańców miasta, nie uczynił tego za dnia, ale w nocy.(Sędz 6, 25-27)

 

25. Weźmiesz młodego ciołka.. Na ofiarę według rytu ustanowionego przez Mojżesza. Ciołka siedmioletniego... Możliwe, że ten ciołek był przeznaczony przez ojca Gedeona na ofiarę dla Baala. Wytnij aszerę... Drzewa będące przy ołtarzu pogańskim ku czci Astarty. Aby to wykonać, wziął do pomocy dziesięciu ludzi. Por. w. 27. Drugi ciołek miał zostać na miejscu może po to by myślano, że to on ołtarz rozwalił (Isaac Cylkow)

26. W miejsca odpowiednim... To jest takim, które byłoby zgodne z przepisami religijnymi. Prawdopodobnie chodzi tutaj o formę budowy samego ołtarza. Przez warownię należy rozumieć jakieś umocnione miejsca w Ofra, gdzie mieszkał Gedeon.

27. Chodziło o rozwalenie ołtarza i wycięcie aszery, do której oddani bałwochwalstwu mieszkańcy Ofry, żywili przywiązanie.

 

28A oto kiedy o świcie wstali mieszkańcy miasta, ujrzeli i rozwalony ołtarz Baala, wyciętą aszerę i cielca złożonego w ofierze całopalnej na zbudowanym ołtarzu. 29 Mówili więc jeden do drugiego: "Któż to uczynił?" Szukali więc, badali i orzekli: "Uczynił to Gedeon, syn Joasza". 30 Następnie rzekli mieszkańcy miasta do Joasza: "Wyprowadź swego syna! Niech umrze, gdyż zburzył ołtarz Baala i wyciął aszerę, która była obok niego". 31 Na to Joasz odpowiedział wszystkim, którzy go otaczali: "Czyż do was należy bronić Baala? Czyż to wy macie mu przychodzić z pomocą? Ktokolwiek broni Baala, winien umrzeć jeszcze tego rana. Jeśli on jest bogiem, niech sam wywrze zemstę na tym, który zburzył jego ołtarz".
32 I od tego dnia nazwano Gedeona "Jerubbaal", mówiąc: "Niech Baal z nim walczy, bo zburzył jego ołtarz".
(Sędz 6, 28-32)

 

 

28. Podczas i jednej nocy polecenie zostało wykonane.

29. Przeprowadzono śledztwo. Musiało mieszkańców ogarnąć zdziwienie, gdy dowiedziano, że dokonał tego Gedeon, syn Joasza, który sam składał ofiary Baalowi

30- Wyprowadź syna„. Domagają się kary śmierci. Za zbëzczeszczenie kultu wsród pogan

również karano śmiercią.

31. Czy wy chcecie walczyć za Baala... Miłość ojcowska przemogła. Aczkolwiek Joasz był czcicielem Baala, widząc, że synowi grozi niebezpieczeństwo, stanął w jego obronie. Niezawodnie Joasz był poinformowany o widzeniu, jakiego doświadczył Gedeon. dlatego stawia taki dylemat: Jeśli Baal jest bogiem, niechaj się sam broni, niechaj uczyni - jaki miał miejsce w dniu wczorajszym ze spaleniem pokarmów, przyniesionych przez Geeona. Kto zaś chciałby bronić Baala widocznie nie wierzy w jego moc boską, a zatem sam zasłużył na karę śmierci bo bezcześci kult.

32, Jerubbaal . Imię złożone, znaczy: Jareb—bo habbaal — niech Baal broni swej sprawy przeciw sobie. Był zwyczaj łączenia innych wyrazów z imieniem Baal, nap. Iszbaal i Meribbnal. To pierwsze jest połączone z wyrazem boszeth —wstyd, hańba. Por. 2 S 11, 21. Późniejsi autorzy nadawali Baalowi takie imię.

 

33Potem zebrali się wszyscy Madianici i Amalekici oraz lud ze wschodu, a przeprawiwszy się [przez Jordan] rozbili obóz w dolinie Jizreel. 34 Ale duch Pana ogarnął Gedeona, który zatrąbił w róg i zgromadził przy sobie ród Abiezera. 35 Wysłał też gońców do całego pokolenia Manassesa, które również zgromadziło się przy nim, a następnie wysłał gońców do pokolenia Asera, Zabulona i Neftalego, które wyruszyły, aby się z nim połączyć.
36 Rzekł więc Gedeon do Boga: "Jeżeli naprawdę chcesz przeze mnie wybawić Izraela, jak to powiedziałeś, 37 pozwól, że położę runo wełny na klepisku; jeżeli rosa spadnie tylko na runo, a cała ziemia dokoła będzie sucha, będę wiedział, że wybawisz Izraela przeze mnie, jak powiedziałeś". 38 Tak uczynił. Kiedy rano wstał i ścisnął wilgotne runo, wycisnął z runa pełną czaszę wody. 39 I rzekł Gedeon do Boga: "Nie gniewaj się na mnie, jeżeli przemówię jeszcze raz do ciebie. Pozwól, że jeszcze raz powtórzę doświadczenie z runem: niech rano będzie suche tylko samo runo, a niech na ziemi dokoła będzie rosa". 40 I Bóg sprawił to tej nocy: samo runo pozostało suche, a na ziemi była rosa. (Sędz 6, 33-40)

 

33. Zebrawszy się razem... To jest na wschód od Jordanu, aby wkroczyć do Palestyny. Izreel - Dzisiejsza nazwa doliny: Zeria. Tutaj przeważnie ściągały plemiona koczownicze, bo na dolinie urodzajnej łatwiej mogły wyżywić swoje stada, a przy tym było łatwiej prowadzić wojnę napastniczą na dolinie, aniżeli w górach.

34. Duch Boży okrył Gedeona... Por. 13,25. Gedeon poczuł w sobie powołanie do wypowiedzenia walki najezdniczym ludom. Należało działać z pośpiechem, dlatego naprzód zwołuje ród, a następnie odniósł się do kilku najbliższych pokoleń (w. 35), które bezpośrednio były zainteresowane napadem Madianitów.

37. Oto ja położę runo... Gedeon pragnie mieć jeszcze dalsze dowody, aby się przekonać, że istotnie Bóg go powołuje do uwolnienia ludu z obcej niewoli. Dowód obmyślony przezeń jest dość niezwykły. Położy runo wełny na boisku suchym. Jeśli runo będzie mokre od rosy, gdy ziemia jest sucha, będzie sobie to uważał dowód cudowny.

38. Prośba Gedeona była spełniona.

39. Jeszcze o jeden dowód prosi, pragnąc zrobić doświadczenie:, jeśli runo będzie suche, a cala ziemia mokra. wówczas już nie będzie wątpliwości, że Bóg go powołuje. Doświadczenie było robione niezawodnie w tym czasie, gdy deszcze nie padają, a rosa jest również bardzo rzadkim zjawiskiem.

40. Rano.. Małe runo położone na obszernym boisku oznacza symbolicznie naród izraelski, który jest małym w stosunku do innych narodów. Naród, będąc niewiernym, był spragniony rosy, to jest błogosławieństwa Bożego. Obecnie gdy się nawrócił do Boga, został skropiony rosą niebieską. W pieśni mariańskiej (Godzinki) Naiśw. Maryja Panna jest wyobrażona prze owe runo Gedeona. Gedeon zapewne zdaje sobie sprawę, że wystawia cierpliwość Boga na próbę, ale jest synem swoich czasów, gdy odstępstwo od Jahwe było wśród Izraelitów powszechne, dlatego jego uniżona ale natrętna prośba zostaje zaspokojona.

 

 

 

 

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura