wqbit wqbit
332
BLOG

Wizyta króla Żydów u nekromanty-rewelacja historyczna!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

1 W tym czasie Filistyni zgromadzili swe wojska do walki, chcąc uderzyć na Izraelitów. Rzekł więc Akisz do Dawida: "Wiedz dobrze, że razem ze mną udasz się do obozu wraz z twymi ludźmi". 2 Dawid odrzekł Akiszowi: "Oczywiście, sam się przekonasz, co uczyni twój sługa". Akisz odpowiedział Dawidowi: "Ustanawiam więc ciebie na stałe strażnikiem mojej osoby".(1 Sm 29, 1-2)

Wers 1.Wiadomo ci pewnie.-. Akhisz zawiadamia Dawida o fakcie już dokonanym. Zanim Dawid otrzy­mał wiadomość oficjalną, już da­wno było głośnym, że Akhisz sko­rzysta z jego obecności, jako ry­wala Saulowego i poruczy mu w wojnie przeciwko własnym współ­rodakom ważne stanowisko.

2.To też przekonasz się... Od­powiedź Dawida posiada formę zagadkową, Akbisz jednakże zro­zumiał ją po swojemu, widząc cią­gle w Dawidzie wodza, pragnące­go walczyć przeciwko Saulowi. Stróżem mej głowy,.. To jest dowódz­two gwardii przybocznej. W ówcze­snych wojnach stanowisko najwyż­sze. Położenie Dawida było trud­ne, powierzone jednak stanowisko przyjmuje, ponieważ gwardia przy­boczna występuje do boju dopiero w razie ostatecznym. Mógł Dawid przewidywać, że nie wypadnie mu walczyć ze swoimi współrodakami.

 

3 Samuel umarł, a wszyscy Izraelici obchodzili po nim żałobę. Pochowany on został w swym mieście Rama. A Saul usunął wróżbitów i czarnoksiężników z kraju. (1 Sm 29, 3)

Samuel umarł... Jest to tyl­ko wzmianka mimochodem wtrącona, aby służyła za wstęp do dal­szego opowiadania. Autorowi cho­dzi o podkreślenie, że Saul pra­gnął radzić się proroka, ponieważ ten umarł, król skierował się do wróżbitki. A Saul usunął... Stoso­wnie do rozporządzenia prawa Mojżeszowego, por. Kp 193 i Dt 1811. Jest to również wzmianka, aby objaśnić zachowanie się wróż­bitki wobec Saula.


4 Tymczasem Filistyni zgromadziwszy się, wkroczyli i rozbili obóz w Szunem. Saul też zebrał wszystkich Izraelitów i rozbił obóz w Gilboa. (1 Sm 29, 4)

Szunem... Dzisiejsze Solam- na zboczu góry małego Hermonu, pomiędzy Nazaretem a Dżeninem (Joz 19,18). Gilboa... Łańcuch górski graniczący na wschodzie z doliną lzreel (Ezdrelon). Położone na wyżynie gór­skiej osiedle Dżelbon, zachowało nazwę starożytną. Bitwa miała się więc rozegrać na dolinie Ezdrelon, w środku Palestyny; był to teren odpowiedni dla rozwinięcia ruchu filistyńskich wozów wojennych.

5 Saul jednak na widok obozu filistyńskiego przestraszył się: serce jego mocno zadrżało. 6 Radził się Saul Pana, lecz Pan mu nie odpowiadał ani przez sny, ani przez urim, ani przez proroków. (1 Sm 29, 5-6)

Filistyni mieli siły przewa­żające. Lęk Saula był jeszcze spo­wodowany jego nastrojem ducho­wym.

I radził się Saul Boga.,. Używał wszelkich sposobów prakty­kowanych ówcześnie, aby zdobyć jakiekolwiek dane, mogące go zapewnić o pomyślnym przebiegu walki. Sny były również zaliczone do tych sposobów (por. Lb 12,6 ). Do snów przywiązywano wielką wagę. urim... zob. Wj 28,30. Efod i urim znajdowały się w posiada­niu Abiatara, który był przy Da­widzie (236 ). Saul kazał niezawo­dnie przygotować inny efod. Przez proroków... Por. 1535. Saul praw­dopodobnie korzystał z usług' mło­dzieży należącej do szkoły proro­ckiej. Proroków oficjalnych nie było podówczas na dworze Saula.

Ludzie Starego i Nowego Testa­mentu w rozpoznawaniu woli Bożej posługiwali się także wiadomościami pochodzącymi ze snów (por. Rdz 37, 10; 40; 41; Sdz 7, 13 n; Est 10, 5; 11, 12; 2 Mch 15, 12; Dn 2, 1; zob. też Rdz 20, 3; 28, 12; 31, 24; 1 Krl 3, 5; Mt 1, 20; 2, 12 n i in.). Saul pozbawio­ny został wszystkich tych środków, które były wówczas dostępne dla po­znania woli Bożej, a które uważane były za właściwe i godziwe.

7 Zwrócił się więc Saul do swych sług: "Poszukajcie mi kobiety wywołującej duchy, chciałbym pójść i jej się poradzić". Odpowiedzieli mu jego słudzy: "Jest w Endor kobieta, która wywołuje duchy". (1 Sm 29, 7)


W Endor... Miejscowość za­chowała się z tą samą nazwą do naszych czasów; 6 km. odległa od góry Gilboa. Wróżbiarstwo w tym miejscu nazywa się w heb. ob, jest to właściwie nekromancja, którą po większej części zajmowały się kobiety. Umiejętność polegała przeważnie na oszustwie. Wielu mniema, ze należy tutaj brać pod uwagę brzuchomówstwo, tudzież sugestię.

           Postawa ta zgodna jest z przepisem Prawa (por. Kpł 20, 27: „Jeśli w jakimś męż­czyźnie czy kobiecie będzie mieszkał duch wróżebny — ob, czy duch wieszczby — jidde‘oni, winno się ich ukamienować”). W opowiadaniu ni­niejszym wszakże autor nie zamierza ukazywać tego czynu dla pochwały króla, ale dla ujawnienia tym więk­szej niekonsekwencji w późniejszym jego postępowaniu (w. 8). Saul bo­wiem kazał kobiecie przy pomocy du­cha wróżebnego przywołać zmarłego Samuela, który by mu pomógł w rozterce, jaką sprowadził najazd Filistynów na kraj.

Wróżbici lub wieszczkowie to lu­dzie posługujący się w poznawaniu rzeczy tajemnych mocą duchów ludzi zmarłych. Wyrażenia ’ób i jidde‘oni tę właśnie treść zawierają. Zabobon­ne praktyki były znane u Izraelitów. Świadczą o tym różne przepisy praw­ne, piętnujące ten objaw braku wiary w jednego Boga (por. Kpł 19, 31; 20, 27; Pwt 18, 11), oraz opisy w róż­nych księgach Starego Testamentu po­sługiwania się wróżbitami (por. 2 Krl 6; Iz 8, 19). Niektóre czynności ludzi znanych z tekstów biblijnych zdają się być podobne do tych, któ­rymi posługiwano się przy obrzędach magicznych (por. Wj 7, 8-13; 15, 22- -25; 17, 5 n; Joz 8, 18; 1 Krl 17, 17-24; 42; 2 Krl 2, 8. 19-22; 4, 18-37. 38-42), stanowiły one jednak tylko ze­wnętrzny wyraz zaistniałego związku z Jahwe, który w ten sposób ukazy­wał swoją interwencję w ludzkie sprawy. W wypadku Saula zaznaczo­no później, że związek króla z Bogiem nie istniał już: Bóg nie okazywał Saulowi swojej woli (w. 6), król więc po­służył się siłami nadprzyrodzonymi w sposób niegodziwy, niezgodnie z Pra­wem Mojżeszowym.

8 Dla niepoznaki Saul przebrał się w inne szaty i poszedł w towarzystwie dwóch ludzi. Przybywając do tej kobiety w nocy, rzekł: "Proszę cię, powróż mi przez ducha i spraw, niech przyjdzie ten, którego ci wymienię". (1 Sm 29, 8)

8. Przebrał się... Nie życzył so­bie, aby był poznany. Sam tępił wróżbiarstwo, było mu więc nieprzyjemnie udawać się do wróżbiarki. Gdyby go poznano, odpo­wiedź nie mogłaby być bezstron­ną. Przybył w nocy, ponieważ te praktyki stale się odbywały w cza­sie pory nocnej.

Ponadto, ponieważ Saul wraz z wojskiem znajdował się na wzgórzach Gilboa, dlatego chcąc dotrzeć do Endor, mu­siał zachować niezwykłą ostrożność ze względu na obóz filistyński, który za­gradzał mu drogę. Z tej racji właśnie autor biblijny mówi o przebraniu się króla w „inne szaty”. Bliższych szczegó­łów w tym względzie nie podano. Chęć zachowania tajemnicy mogła po­chodzić i stąd, że czyn ten uważał Saul za niegodziwy, a więc zawsty­dzający go w oczach opinii publicznej. Z tego też powodu król wybrał się do Endor tylko w towarzystwie dwóch ludzi. Imion ich również autor nie wymienia. Nie było to zresztą po­trzebne, gdyż istotnym w całym opo­wiadaniu jest jedynie to, co dotyczy dialogu króla z Samuelem. Wyprawa odbyła się pod osłoną nocy, a na po­konanie odległości ok. 15 km potrze­ba było przynajmniej trzech godzin, tym bardziej, że należało unikać dróg publicznych i omijać uważnie obóz filistyński

9 Odpowiedziała mu kobieta: "Wiesz chyba, co uczynił Saul: wyniszczył wróżbitów i czarnoksiężników w kraju. Czemu czyhasz na moje życie, chcąc mnie narazić na śmierć".(1 Sm 29, 9)

9 Wszak ty wiesz... Mogła się domyślać, że ma przed sobą Saula. Choćby nawet była innego zdania, słusznie mogła się oba­wiać zdrady- Tego rodzaju wróż­biarstwo było tępione.

10 Saul przysiągł jej na Pana mówiąc: "Na życie Pana! Nie będziesz ukarana z tego powodu". (1 Sm 29, 10)

10.Żywię Bóg— W heb. Jahwe. Przysięga najsilniejsza, której nie godziło się złamać. Saul, znajdu­jąc się w tak wielkiej rozterce duchowej, uciekał się do wszelkich środków, choć przedtem mógł je uważać za niedorzeczne.

Wartość przysięgi złożonej przez Izraelitów była wielka. Wystarczy tu przypom­nieć związanie się przysięgą o trwa­łości przymierza z Gibeonitami (Joz 15. 18 n), czy nawet Saula w spra­wie postu (1 Sm 14, 24 nn). To zabez­pieczyło kobietę-wróżkę przed kon­sekwencjami wynikającymi z posłu­żenia się zakazaną działalnością.

 

11 Spytała się więc kobieta: "Kogo mam wywołać?" Odrzekł: "Wywołaj mi Samuela". 12 Gdy zobaczyła kobieta Samuela, zawołała głośno do Saula: "Czemu mnie oszukałeś? Tyś jest Saul!"(1 Sm 29, 11-12)

11.Wywołaj mi Samuela... Saul rozumiał, że tylko jeden Samuel mógłby mu dać wyjaśnienie mia­rodajne, dlatego ucieka się do je­go ducha, choć Samuei za życia był u Saula w niełasce. Żądanie widzenia Samuela mogło napro­wadzić wróżkę na myśl, że ma przed sobą Saula. To przekonanie zresztą, wypowiada będąc w transie.

11—12. Podobne doświadczenia czynione są dzisiaj na tak zwanych seansach spirytystycz­nych przy pomocy medium. Me­dium wprowadzone w trans opi­suje zjawą, która rzekomo się mu ukazuje. Wróżka z Endor mu­siała znać Samuela, wiedziała jak wyglądał, jak się ubierał i tp. Po­nieważ bvła pytana o Samuela, wprawiona w trans, opisuje Saulowi sylwetkę proroka zgodną z rzeczywistością. Dlatego też jej oświadczenie wywarło na Saulu tak wielkie wrażenie. Dlaczegoś mnie oszukał Wróżka uprzednio domyślała się, że ma przed sobą Saula; obecnie w transie niczym się nie krępuje i wypowiada to wszystko, co czuje. Z opisu nie wy­nika, aby Saul widział jakąkolwiek zjawę. Słyszał wprawdzie głos który mógł pochodzić od wróżbiarki- Ciekawym jest, że tłumacz na grecki (LXX), który niewąt­pliwie mógł być lepiej poinformo­wany, aniżeli my, o ówczesnych podobnych praktykach, nazywa kobietę wprost brzucho mówczy­nią. O podobnym wypadku informują Dzieje Ap. (1616)p o pe­wnej dziewczynie, opanowanej przez ducha pytona, to jest du­cha wróżącego i dzięki temu przynosiła zyski swoim chlebodawcom, zarabiając na Wróżeniu. Mamy tu­taj do czynienia z medium.

Postać wyłaniająca się z ziemi miała wygląd starego mężczyzny (’iśzaken). Był to pierwszy znak roz­poznawczy dla Saula. Drugim zna­kiem była szata starca. Autor nazywa ją me‘il. To samo wyrażenie użyte zostało na oznaczenie szaty Samuela przygotowanej mu przez matkę (2, 19), płaszcz, którego kurczowo uchwycił się Saul. gdy prorok chciał od niego odejść (15, 27). W 28, 14 chodzi chyba o      płaszcz proroka. Nie jest wszakże wykluczone, że Samuel nosił na sobie jakieś inne charakterystyczne okrycie, po którym go poznawano i które rów­nież można było nazywać me‘il.

13 Odezwał się do niej król: "Nie obawiaj się! Co widzisz?" Kobieta odpowiedziała Saulowi: "Widzę istotę pozaziemską, wyłaniającą się z ziemi". (1 Sm 29, 13)

 

13.Ujrzałam bóstwo w heb. elohim Przełożono w liczbie poj. bo niewątpliwie tak należy rozumieć. Kobieta — medium opi­suje w ten sposób zjawę. W jej wyobraźni staje postać Samuela, jego też (w. 14) opisuje zgodnie z rzeczywistością. EF.146.1914.

14 Zapytał się: "Jak wygląda?" Odpowiedziała: "Wychodzi starzec, a jest on okryty płaszczem". Saul poznał, że to Samuel, i upadł przed nim twarzą na ziemię, i oddał mu pokłon. (1 Sm 29, 14)


Prorok nosił charaktery­styczny ubiór. Saul wiedział rów­nież, jak się ubierał prorok, dlatego jest przekonany, że zjawia się owej wróżce. Według przekonań ówczesnych, zmarli w szeolu nosili takie same szaty, jak za ży­cia (Ez 3227). Samuel okrywał się płaszczem, por. 1527.

15 Samuel rzekł do Saula: "Dlaczego nie dajesz mi spokoju i wywołujesz mnie?" Saul odrzekł: "Znajduję się w wielkim ucisku, bo Filistyni walczą ze mną, a Bóg mię opuścił i nie daje mi odpowiedzi ani przez proroków, ani przez sen; dlatego ciebie wezwałem, abyś mi wskazał, jak mam postąpić". (1 Sm 29, 15)

Według pojęć żydowskich, w Szeolu, miejscu przebywania umarłych, pa­nuje gęsta ciemność (por. Hb 10, 21 n; 38, 17; Ps 88, 7. 13), a bytowanie w Szeolu pozbawione jest jakiejkolwiek działalności (Syr 9, 10), wszelkiego używania (Syr 14, 12. 16). Jego mieszkańcy nie wiedzą nic o tym, co się dzieje na ziemi (Koh 9, 10; Jb 14, 21; Iz 63, 16). Jedynym szczęściem Szeolu jest wypoczynek (por. Hb 3, 17-19; Syr 30, 17), nic, więc dziwnego, że wyrwanie z tego spoczynku jest czymś niepożądanym.

Cała inscenizacja może wyglądać, jak jedno wielkie oszu­stwo. Wróżka wiedziała. jakie pa­nowały stosunki pomiędzy Saulem a Samuelem, więc mogła włożyć w usta rzekomej zjawy słowa: „dlaczego mnie niepokoisz. Były one dobrze dostosowa­ne do okoliczności i do ducho­wego usposobienia Saula. Saul, odpowiadając na pytanie, powo­łuje się tylko na proroków i na sny; nic nie wspomina o urim które było w rękach kapłanów. On zaś właśnie wymordował kapłanów» a to urimf jakie posiadał, było nieprawnie sporządzone.

16 Samuel odrzekł: "Dlaczego więc pytasz mnie, skoro Pan odstąpił cię i stał się twoim wrogiem?(1 Sm 29, 16)

Dlaczego się mnie pytasz— Mogły to być słowa wróżki, któ­ra wiedziała, jakie były stosunki pomiędzy prorokiem 0 Saulem. Stał się twoim przeciwnikiem... LXX posiada wariant: stanął po stronie twego sąsiada. Podobną myśl wyraża Targum.

Przedstawiona przez Saula sytua­cja nie zmienia postawy proroka, któ­ry nie może się przecież różnić w oce­nie Bożej. Jeśli więc Bóg opuścił Saula, to samo czynić musi prorok, który jest „ustami Boga” (por. Mich 8: „Ja zaś zaprawdę pełen jestem mocy Ducha Jahwe, sprawiedliwości i męstwa, abym ogłaszał Jakubowi je­go występki, grzech jego — Izraelo­wi”; zob. też Jr 14, 15; 23, 32; 27, 15; 29, 9; Ez 13, 6 itd.). Skoro więc już wcześniej Samuel wyjawił Saulowi to, że został odrzucony (por. 1 Sm 15, 28), teraz nie może zmieniać już tego wy­roku.

17 Pan czyni to, co przeze mnie zapowiedział: odebrał Pan królestwo z twej ręki, a oddał je innemu - Dawidowi. 18 Dlatego Pan postępuje z tobą w ten sposób, ponieważ nie usłuchałeś Jego głosu, nie dopełniłeś płomiennego gniewu Jego nad Amalekiem. (1 Sm 29, 17-18)

17.Bóg odjął... Por. te same słowa Samuela wypowiedziane za życia 15,28.

Błąd, jaki popełnił Saul w związ­ku z Amalekitami, pociągnie za sobą karę, która dotknie nie tylko samego króla, ale całą rodzinę królewską, ar­mię, a nawet cały naród izraelski. Nie jest to bynajmniej coś wyjątkowego. Kiedy bowiem Akan, syn Kamriego (Joz 7, 1. 4 n) przywłaszczył sobie ja­kieś dobra materialne zdobyte w Je­rycho, cały naród poniósł za to odpo­wiedzialność. Taki porządek rzeczy jest zgodny z przekonaniami ludów Wschodu o solidarności rodowej i na­rodowej. Zresztą naród izraelski nie był w tym wypadku wolny od winy. Wybranie Saula na króla, przyjęcie jego polityki bez zwracania uwagi na to, że Bóg jest jedynym władcą Izraela (1 Sm 12), przenosi w dużym stopniu odpowiedzialność króla Saula na wszystkich obywateli kraju, po­czynając od najbliższych członków rodziny królewskiej.

19 Dlatego Pan oddał Izraelitów razem z tobą w ręce Filistynów, jutro ty i twoi synowie będziecie razem ze mną, całe też wojsko izraelskie odda w ręce Filistynów". (1 Sm 29, 19)

19.A jutro ... Według ducha języka hebr. niekoniecznie należy brać w znaczeniu ścisłym, może oznaczać w najbliższej przyszłości. Przy mnie. W państwie cieni — w szeolu. Biorąc pod uwagę stan moralny, w jakim się znajduje wódz izraelski, mogła ta kobieta w podobny sposób przepowiadać. Była nieprzychylnie usposobiona względem Saula za wymordowa­nie wróżbitów.

 

20 W tej chwili upadł Saul na ziemię jak długi, przeraził się bowiem słowami Samuela, brakowało mu też sił, gdyż nie jadł przez cały dzień i całą noc. 21 Tymczasem wyszła do Saula owa kobieta i spostrzegłszy, że jest bardzo przerażony, rzekła do niego: "Oto służebnica twoja posłuchała twojego rozkazu; naraziłam swe życie, będąc posłuszną twym słowom, które do mnie wyrzekłeś. (1 Sm 29, 20-21)

21.I weszła owa niewiasta ... Okazuje się z tych słów, ze seans odbywał się w bezpośredniej obe­cności wróżki, znajdowała się ona w pokoju przyległym, Saul mógł nawet jej nie widzieć, gdy odpo­wiadała. Obecnie, usłyszawszy, że Saul padł zemdlony, weszła do je­go pokoju, aby mu nieść ratunek.

 

22 Posłuchaj więc - proszę - i ty głosu twej służebnicy! Położę przed tobą kęs chleba: posil się wzmocnij, aby wyruszyć w drogę". 23 Wzbraniał się mówiąc: "Nie będę jadł". Gdy namawiali go słudzy wraz z tą kobietą, posłuchał ich głosu, podniósł się z ziemi i usiadł na łóżku. 24 Kobieta miała tuczne cielę w swym domu, pospiesznie je zabiła, a potem wziąwszy mąkę, rozczyniła ją i upiekła przaśne chleby. 25 Położyła potem [to wszystko] przed Saulem i jego sługami. Posilili się i powstawszy odeszli jeszcze tej samej nocy. (1 Sm 29, 22-2)

 

Opis zachowania się wróżki z Endor wobec wyczerpanego króla jest pełen realizmu. 22.Odmawia przyjęcia posiłku. To świadczy o stanie duchowym Kłamanego moralnie króla.
Obok domu wróżki znaj­dowali się słudzy Saulowi, którzy razem z nim przybyli Dowiedzia­wszy się o zasłabnięciu swego pa­na, weszli, aby go ratować. Na dy­wanie... W dzień służył do sie­dzenia, a w nocy do spania. Mając przed sobą króla, starała się okazać gościnność, wiedziała bowiem, że ją nagroda nie minie. Chleby przaśne, to jest cienkie placki (mace) zrobione ze świeżego ciasta, można upiec naprędce

Odzyskawszy siły, odeszli tej samej nocy.

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura