wqbit wqbit
3158
BLOG

Śmierć za dotknięcie się Arki Przymierza-szokujące!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

1 Znów Dawid zgromadził wszystkich doborowych wojowników Izraela w liczbie trzydziestu tysięcy. (2 Sm 6, 1)

 

Ważnym aktem dzia­łalności Dawida po zjednoczeniu poli­tycznym obu części Izraela było usta­nowienie Jerozolimy centrum kultu religijnego. A ponieważ Arka Jahwe stanowiła centrum tego kultu, posta­nowił ją przenieść uroczyście z miej­sca dotychczasowego jej pobytu, Kiriat-Jearim (1 Sm 6, 21), do nowej stolicy kraju. To wydarzenie szeroko opisał Kronikarz (1 Krn 13; 15 i 16) oraz znalazło ono odbicie w psalmach (Ps 105, 1-15 — por. 1 Krn 16, 8-22; Ps 96 — por. 1 Krn 16, 23-33; Ps 106, 47-48 — por. 1 Krn 16, 34-36; por. też Ps 15; 24; 68 i 132, 1-10).  

Przeniesienie Arki, jako widomego znaku obecności Jahwe, miało wskazać na Dawida jako na przedstawiciela Jahwe w państwie teokratycznym. Ten aspekt teologiczny został nie bez powodu uwydatniony przez Kronikarza, piszą­cego gdzieś w III w. przed Chr. Plan Dawida był jasny i wydawał się dobry, trafił jed­nak w urzeczywistnianiu na poważne trudności. Przede wszystkim przyspa­rzali ich kapłani. Chociaż nie ma w tym względzie wyraźnych danych, można o tym wnioskować stąd, że przy przenoszeniu Arki z Kiriat-Jearim do domu Obededoma nie brali udziału ani kapłani, ani lewici (6, 1-10; 1 Krn 13, 2-8).

Dawid zgromadził wszystkich do­borowych Izraela w liczbie 30 000. Zadaniem ich w tak wielkiej liczbie było utworze­nie odpowiedniej honorowej eskorty wokół Arki. Eskorta ta zresztą mo­gła być Dawidowi potrzebna, gdy się weźmie pod uwagę niezbyt entuzjastyczne nastroje wśród kapła­nów, którym nie odpowiadały, za­mierzenia, jakie powziął król. Licz­ba 30 000 wydaje się trochę przesadna. Słowo jednak ’eleph — oznacza tu jak w szeregu innych miejsc, gru­pę, oddział, a nie tysiąc.

 

 2 Dawid i wszyscy ludzie towarzyszący mu, powstawszy, udali się w kierunku judzkiej Baali, aby sprowadzić stamtąd Arkę Boga, który nosi imię: Pan Zastępów spoczywający na cherubach. (2 Sm 6, 2)

 

Dawid wraz z ludem udał się do miejscowości położonej w odległo­ści ok. 12 km na zachód od Jerozoli­my.

 

3 Umieszczono Arkę Bożą na nowym wozie i wywieziono ją z domu Abinadaba, położonego na wzgórzu. Uzza i Achio, synowie Abinadaba, prowadzili wóz, 4 z Arką Bożą. Achio wyprzedzał Arkę.(2 Sm 6, 3)

 

Arka znajdowała się w domu jednego z mieszkańców miasta imie­niem Abinadab (por. 1 Sm 7, 1; 16, 8; 17, 13; 31, 2; 2 Sm 6, 3n; 1 Krn 2, 13; 13, 7; 2 Krn 8, 33; 9, 39; 10, 2). Stamtąd zabrano ją wozem. Autor wymienia imiona dwóch ludzi, którzy czuwali specjalnie nad bezpie­czeństwem Arki. Kim byli Uzza (hebr. ‘Uzza tzn. „mój pan jest siłą”) Achio (hebr. ’Ahjó — „bratem mym jest Jahwe? Uzza i Achio — to „synowie” Abinadaba, ale w szerszym znaczeniu, tzn. chyba jego wnukowie. Autor dodaje jeszcze szczegół, któ­ry będzie miał związek z wydarzeniem wspomnianym w w. 6, mianowicie, że Achio wyprzedzał Arkę, doglądając zwierząt, natomiast Uzza szedł obok Arki, czyli znajdował się w najbliż­szym jej sąsiedztwie.

 

5 Tak Dawid, jak i cały dom Izraela tańczyli przed Panem z całej siły przy dźwiękach pieśni i gry na cytrach, harfach, bębnach, grzechotkach i cymbałach. (2 Sm 6, 1)

 

Arkę przewożono wśród obja­wów religijnej radości. Wyrażała się ona w śpiewie, graniu na cytrach, harfach, bębnach, grzechotkach i cym­bałach, a przede wszystkim w religij­nym tańcu (w. 16). Do owego tańca religijnego potrzebny był śpiew i gra na instrumentach. Zresztą obrzęd tańca wspo­minają zwłaszcza psalmy (42, 5; 149, 1-3; 150, 3-5; por. Iz 30, 29). Mowa już była o tym, że jednym z zajęć grup prorockich, tzw. „proroków z doboru”, było wykonywanie tańca re­ligijnego przy śpiewie i dźwiękach muzyki (por. 1 Sm 10, 5). Wg Bresnana taniec także i na Zachodzie, nawet w czasach nowożytnych, jest on nieraz wyrazem religijnej radości. Wymienione instrumenty są już zna­ne z 1 Sm 10, 5.

 

6 Gdy przybyli na klepisko Nakona, Uzza wyciągnął rękę w stronę Arki Bożej i podtrzymał ją, gdyż woły szarpnęły. 7 I zapłonął gniew Pana przeciwko Uzzie i poraził go tam Bóg za ten postępek, tak że umarł przy Arce Bożej. 8 A Dawid strapił się, dlatego że Pan dotknął takim ciosem Uzzę, i nazwał to miejsce Peres-Uzza. [Tak jest] po dzień dzisiejszy.(2 Sm 6, 6-8)

 

Kiedy wóz ze świętą skrzynią zna­lazł się na klepisku niejakiego Nako­na (miejsca tego udało się zidentyfikować), wóz się zachwiał i nale­żało go przytrzymać. Uzza, czuwają­cy nad Arką, podtrzymał ją ręką, aby nie spadła. Kronikarz dodaje jeszcze, że Uzza przytrzymał Arkę mocno. Może zwierzęta z powodu np. owadów szarpnęły wozem? To przypuszczenie jest bliższe prawdy, niż nierówność w drodze, gdyż pochód wybierał drogę najbardziej odpowiednią na transport tak cennego przedmiotu. Niezależnie od tego, jaki był powód niebezpie­czeństwa, powstaje pytanie, dlaczego Uzza został ukarany śmiercią za trzy­manie Arki. Podtrzymując święty przedmiot, wydawałoby się, Uzza nie zawinił wcale, owszem, ra­czej zasługiwałby na nagrodę. Jednak przepisy Prawa wyraźnie przestrze­gają przed dotykaniem przez nienależących do rodu kapłańskiego (Lb 4,15 - 15 Przy zwijaniu obozu, gdy Aaron i synowie jego skończą okrywać przedmioty święte i wszystkie przynależne do nich sprzęty, wtedy przystąpią Kehatyci, aby je ponieść. Nie wolno im jednak przedmiotów świętych dotykać; w przeciwnym razie umrą.; 18, 2 - 2 Niech również bracia twoi - pokolenie Lewiego, szczep twego ojca - przyjdą i przyłączą się do ciebie, a pomagają tobie i synom twoim [w służbie] przed Namiotem Spotkania. 3 Zatroszczą się o to, co potrzebne jest dla ciebie i dla przybytku. Jednak do sprzętów świętych i do ołtarza nie mogą się zbliżać; w przeciwnym razie zginą tak oni, jak i wy.) Śmiercią ukarany bę­dzie ten, kto w ten sposób postąpi. Tutaj właśnie nastąpiło spełnienie groźby.

Przerażony wydarzeniem Da­wid postanowił, aby miejsce, w którym zdarzył się ten widomy znak Jahwe, nazwane zostało „Peres Uzza”, tj. do­tknięcie śmiercią Uzzy. Wypadek z Uzzą był pierwszym niepowodzeniem Dawida. Charakte­rystyczne jest to, że dotyczy ono rów­nież, podobnie jak u Saula, nieprze­strzegania woli Jahwe. Autor jednak bardzo oględnie przedstawia wypadek, który bądź co bądź kompromituje króla.


9 I Dawid uląkł się Pana w owym dniu, mówiąc: "Jakże przyjdzie do mnie Arka Pańska?" 10 Nie chciał więc Dawid kierować Arki Pańskiej do siebie, do Miasta Dawidowego. Sprowadził więc ją do domu Obed-Edoma z Gat. 11 I Arka Pańska pozostawała w domu Obed-Edoma z Gat przez trzy miesiące. A Pan pobłogosławił Obed-Edomowi i całej jego rodzinie.(2 Sm 6, 9-11)

 

                Bojaźń ta spowodowała zmianę de­cyzji króla: nie chce on na razie prze­nieść Arki Jahwe do siebie, do Jero­zolimy, lecz zostawia ją u niejakiego Obededoma (‘obed-edóm — „sługa Edoma”) z Gat. Człowiek, któ­ry nie boi się następstw pozostawie­nia u siebie Arki, nosił imię, którego częścią składową była nazwa bożka Edoma. Teksty 1 Księgi Kronik, świadczą, że Obededom był lewitą, śpiewakiem i stróżem przybytku zbudowanego przez Dawi­da (1 Krn 15, 18. 21. 24; 16, 38; 26,8). Możliwą jest rzeczą, że Obededom urodził się w Gat-Rimmon. Nazwa ta określa dwie miejscowości lewickie, wyznaczone dla lewickiego rodu Kaata (Joz 21, 24. 25) – por Lb 4,1 - Przy zwijaniu obozu, gdy Aaron i synowie jego skończą okrywać przedmioty święte i wszystkie przynależne do nich sprzęty, wtedy przystąpią Kehatyci, aby je ponieść. Nie wolno im jednak przedmiotów świętych dotykać; w przeciwnym razie umrą.)

Obededom, nie mieszkał on w Mieście Dawidowym, tzn. w obrębie murów dawnego miasta Jebuzytów. Być może, dom jego znajdował się jednak w niedalekiej odległości od Jerozolimy, a może nawet w samej Jerozolimie, lecz poza jej murami. Pozostawienie Arki przez trzy mie­siące w domu Obededoma przyniosło błogosławieństwo tak samemu Obededomowi, jak i całej rodzinie. Nie za­mieszczono w księdze bliższych szcze­gółów, w czym się to błogosławień­stwo przejawiło


12 Doniesiono królowi Dawidowi: "Pan obdarzył błogosławieństwem rodzinę Obed-Edoma i całe jego mienie z powodu Arki Bożej". Poszedł więc Dawid i sprowadził z wielką radością Arkę Bożą z domu Obed-Edoma do Miasta Dawidowego. 13 Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. 14 Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. 15 Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach.(2 Sm 6, 12-15)

 

                 O błogosławieństwie, jakie­go doświadczyli Obededom i jego cały dobytek dzięki obecności u niego Arki Jahwe, dowiedział się Dawid. Po­wziął więc postanowienie przeniesie­nia świętego przedmiotu do przygoto­wanego namiotu w Mieście Dawido­wym. Teraz Arki nie wieziono, ale nieśli ją na swych ramionach lewici (1-Sm 15, 2). Aby zyskać łaskawość Jahwe, po uformowaniu się radosnej procesji, po przejściu każdych sześciu kroków składano ofiarę z wołu i utu­czonego barana. Ofiarę tę składano przed Arką; miała ona charakter dziękczynny. W przeniesieniu Arki brał udział sam król Dawid, wykonu­jąc przy tym taniec religijny. Ubrany był w lniany efod, czyli w długą su­knię lewicką. Tak przywdzianie szaty, jak i wykonywanie tańca religijnego były czynnościami lewitów.

Przeniesienia Arki dokonywano, podobnie jak poprzednio, wśród ra­dosnych okrzyków i odgłosów trąb. Pochodowi towarzyszyły tańce religij­ne, śpiew i gra na różnych instrumen­tach. Autor zaznaczył, że grano rów­nież na trąbach. Grę na srebrnych, długich trąbach wykonywali kapłani. Był to ich szczególny przywilej. We­dług relacji Kronikarza w czasie pro­cesji śpiewano również specjalny psalm (1 Krn 16, 8-36).

Śpiew psalmów i muzyka na srebr­nych trąbach (sófar) wytwarzały niezwykły entuzjazm religijny, któ­remu poddał się sam król tańcząc przed Arką.


16 Kiedy Arka Pańska przybyła do Miasta Dawidowego, Mikal, córka Saula, wyglądała przez okno i ujrzała króla Dawida, jak podskakiwał i tańczył przed Panem: wtedy wzgardziła nim w sercu.(2 Sm 6, 16)

 

Nie podzielała tych uczuć po­bożności Mikal, córka Saula i żona Dawida. Nie mogła zrozumieć zacho­wania się króla, który pozostawił sza­ty królewskie i wystąpił przed Arką jako jeden z uczestników pochodu, nie dbając o swoją powagę. Pochód reli­gijny oglądała ona z okna haremu, który nie brał w nim udziału. Miała Dawidowi za złe, że zdjął szaty kró­lewskie i wykonywał taniec religijny.


17 Przyniesioną więc Arkę Pańską ustawiono na przeznaczonym na to miejscu w środku Namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid złożył przed Panem całopalenia i ofiary biesiadne. 18 Kiedy Dawid skończył składanie całopaleń i ofiar biesiadnych, pobłogosławił lud w imieniu Pana Zastępów. (2 Sm 6, 17-18)

 

Arkę Jahwe ustawiono na miejscu, gdzie Dawid przygotował dla niej przybytek-namiot. Nie był to na­miot z czasów Mojżesza, bo ten po­został w Gibeonie. Według 2 Krl 1, 3 był on tam jeszcze za czasów Salo­mona. Dawid postawił więc nowy na­miot oraz przygotował sprzęty po­trzebne do kultu. Arkę umieszczono w środku namiotu, tzn. w miejscu najświętszym. Na ołtarzu całopalenia, także nowym, bp poprzedni również pozostał w Gibeonie, złożył Dawid osobiście ofiary całopalne i biesiadne (por. 1 Sm 1, 4-7; 6, 14). Była to funkcja kapłańska, jednak spełniana przez królów. Powodem takiego sta­nu rzeczy był. fakt, że w dawnych czasach Izraela funkcje kapłańskie sprawowali ojcowie rodów. Następnie objęli je sędziowie, a z kolei przeszły one na królów. Samuel uważał, że składanie ofiary było jego prawem, a nie Saula (1 Sm 13, 9 nn). Dawid nie miał już Samuela, dlatego uznał sie­bie za powołanego do złożenia takiej ofiary. W czasach późniejszych prze­konania w tym względzie zmieniły się znacznie (por. 2 Krn 26, 16-21). Ozjasz, król judzki, został porażony trądem z powodu usiłowania złożenia ofiary kadzenia).

Po złożeniu ofiary Dawid udzielił również błogosławieństwa ze­branemu ludowi. Słowa błogosławieństwa można odnaleźć w Lb 6, 24-26: „Niech ci błogosławi Jah­we i niechaj cię strzeże. Niech Jahwe pokaże ci oblicze swoje i niech się zmiłuje nad tobą. Niech Jahwe obró­ci ku tobie twarz swoją i niech cię obdarzy pokojem”. Te słowa wypowiadali kapłani (Lb 6, 23). Czy tej samej formuły użył Dawid? Wiado­mo, że Salomon posłużył się inną for­mułą błogosławienia (1 Krl 8, 55).

 

19 Dokonał potem podziału między cały naród, między cały tłum Izraela, między mężczyzn i kobiety: dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do swych domów.
20 Wrócił Dawid, aby wnieść błogosławieństwo do swego domu. Wyszła ku niemu Mikal, córka Saula, i powiedziała: "O, jak to wsławił się dzisiaj król izraelski, który się obnażył na oczach niewolnic sług swoich, tak jak się pokazać może ktoś niepoważny". 21 Dawid odpowiedział Mikal: "Przed Panem, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył. 22 I upokorzyłbym się jeszcze bardziej. Choćbym miał się poniżyć w twoich oczach, to u niewolnic, o których mówisz, sławę bym jeszcze zyskał".
23 Mikal, córka Saula, była bezdzietna aż do czasu swej śmierci.
(2 Sm 6, 19-23)

 

Autor dodał do całości jeszcze jeden szczegół, który z jednej strony rzuca światło na jego negatyw­ny stosunek do rodziny Saula, rów­nocześnie zdradza poniekąd atmosferę panującą w rodzinie Dawida.

Jak już wspomniano, harem Da­wida nie uczestniczył w uroczystości przeniesienia Arki, mimo że w pro­cesji, a nawet w uczcie brały udział inne kobiety izraelskie. Te pozbawio­ne udziału w podniosłej uroczystości pragnęły również przeżyć religijnych. Dawid więc, by choć częściowo zrekom­pensować te nie spełnione pragnienia, udał się po zakończeniu obchodów do swego domu, aby wnieść błogosła­wieństwo (lub życzenia), którego udzielał jego mieszkańcom (w. 18). Skorzystała z tego Mikal, jego żona, a córka Saula, aby mu poczynić wy­rzuty w sprawie jego zachowania się w pochodzie. Zarzuty swe wypowie­działa w tonie sarkazmu. Dotyczyły one pokazania się po części obnażone­go króla wobec obnażonych kobiet. Mikal nazywa je niewolnicami sług królewskich. Król więc izraelski za­chował się niepoważnie. Uzewnętrz­niło się to w tym, co autor odnotował już wcześniej, mianowicie, że Dawid podskakiwał i tańczył przed Arką (w. 16) w stroju, który nie był przy­braniem królewskim. Słowa Mikal zdają się wskazywać, że dawna jej miłość do Dawida już nie istnieje (1 Sm 19, 11-17). Może zostając żoną Paltiela zmieniło się w niej dawne uczucie. Paltiel bardzo żałował swej żony, gdy ją żegnał zmuszony do odej­ścia w Bachurim (2 Sm 3, 16).

Odpowiedź Dawida na zarzut żony nacechowana jest nutą głębokiej po­bożności. Zdawał on sobie sprawę z tego, że od Jahwe otrzymał godność wodza (hebr. nagid) swojego ludu. Z tej racji przed Jahwe będzie się nawet poniżać, gdyż kto się poni­ża przed Jahwe, choćby przez to miał się poniżyć w oczach własnej żony, będzie wywyższony. Dowodem zaś słuszności takiej postawy jest powa­ga w oczach niewolnic. One nie gor­szą się takim postępowaniem. Taka odpowiedź Dawida potępia równo­cześnie osąd Mikal, będącej reprezen­tantką poprzedniej dynastii Saulidów, która właśnie dlatego zrzucona została z tronu, że przedstawiciele jej nie liczyli na pomoc Jahwe, a raczej na swoje siły. W ten sposób autor pod­dał jeszcze raz krytycznej ocenie rzą­dy i rodzinę Saula.

Widomym znakiem błędnej posta­wy Mikal była kara, jaka ją spotkała; nie urodziła syna Dawidowi, nie ma też żadnej wzmianki, by pozostawiła potomstwo Paltielowi. Została zatem bezdzietną. Tak więc tron Dawida jest wolny całkowicie od krwi Saula. W ten sposób przedłużyło się prze­kleństwo, ciążące na rodzie poprzed­nika Dawida na tronie Izraela

LIT: Kruszyński J: Pismo Święte Starego Testamentu, KUL, Lublin, 1938

http://www.biblestudytools.com/commentaries/jamieson-fausset-brown/2-samuel/2-samuel-6.html

Łach S: Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura