wqbit wqbit
5772
BLOG

Spór 2 nierządnic o dziecko-wyrok Salomona rewelacja!!!

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

16 Potem dwie nierządnice przyszły do króla i stanęły przed nim. (1 Krl 3, 16)

W sprawach szczególnie trudnych, kiedy sędziowie nie mogli rozsądzić, aby strony mogły się pogodzić, uciekano się do najwyższego autorytetu, to jest do króla.

 

17 Jedna z kobiet powiedziała: "Litości, panie mój! Ja i ta kobieta mieszkamy w jednym domu. Ja porodziłam, kiedy ona była w domu. 18 A trzeciego dnia po moim porodzie ta kobieta również porodziła. Byłyśmy razem. Nikogo innego z nami w domu nie było, tylko my obydwie. 19 Syn tej kobiety zmarł w nocy, bo położyła się na nim. 20 Wtedy pośród nocy wstała i zabrała mojego syna od mego boku, kiedy twoja służebnica spała, i przyłożyła go do swoich piersi, położywszy przy mnie swego syna zmarłego. 21 Kiedy rano wstałam, aby nakarmić mojego syna, patrzę, a oto on martwy! Gdy mu się przyjrzałam przy świetle, rozpoznałam, że to nie był mój syn, którego urodziłam".(1 Krl 3, 17-21)

 

Przedmiotem sporu między dwoma kobietami „lekkich obyczajów” była spra­wa: do kogo ma należeć syn, który pozo­stał przy życiu. Z różnicą trzydniową obie te kobiety porodziły synów. Jedna z nich przygniotła swego nowonarodzonego syna tak, że umarł, a później podłożyła go tej, która miała dziecko żywe. Rano powstał spór, do której należy syn żywy, a do której zmarły? Z w. 18 można wnioskować że dom, w którym mieszkały owe kobiety był gospodą dla gości, albo domem pub­licznym. Chociaż w Izraelu oficjalnie pro­stytucja była zakazana (por. Lb 30,7; Pwt 23,17; Oz 4,13n), to jednak praktycznie ją uprawiano, przeważnie jako sakralną (por. Rdz 38,15-16; Joz 2,1; Sdz 16,1).

Nawet w kodeksie Hammurabiego (110) istniał zakaz przyjmowania i otwierania bram takich domów obcym (por. Joz 2,1; 6,7), a zwłaszcza w prawodawstwie Mojżeszowym, w nauczaniu proroków i mędr­ców, tego rodzaju praktyka była surowo napiętnowana i karana ukamienowaniem (por. Pwt 22,22nn; Kpł 20,10; Dn 13,22n; J 8, ln).

22 Na to odparła druga kobieta: "Wcale nie, bo mój syn żyje, a twój syn zmarł". Tamta zaś mówi: "Właśnie że nie, bo twój syn zmarł, a mój syn żyje". I tak wykrzykiwały wobec króla. (1 Krl 3, 22)

Żale wniesione przez obie niewiasty są zupełnie sprzeczne. Otóż opowiadanie pierwszej niewiasty mogło nasuwać pewne wątpliwości. Opowiada bowiem z wielką swadą jaby rzecz dokładnie przemyślała; tymczasem druga ogranicza się tylko do przeczenia

23 Wówczas król powiedział: "Ta mówi: To mój syn żyje, a twój syn zmarł; tamta zaś mówi: Nie, bo twój syn zmarł, a mój syn żyje". (1 Krl 3, 23)

Streszczenie sprawy przez sędziego. Zwykła procedura przed ogłoszeniem wyroku.

 

24 Następnie król rzekł: "Przynieście mi miecz!" Niebawem przyniesiono miecz królowi. 25 A wtedy król rozkazał: "Rozetnijcie to żywe dziecko na dwoje i dajcie połowę jednej i połowę drugiej!" 26 Wówczas kobietę, której syn był żywy, zdjęła litość nad swoim synem i zawołała: "Litości, panie mój! Niech dadzą jej dziecko żywe, abyście tylko go nie zabijali!" Tamta zaś mówiła: "Niech nie będzie ani moje, ani twoje! Rozetnijcie!" (1 Krl 3, 24-26)

Według prawa ST (Wj 22,9n), w któ­rym jest mowa o stracie, spowodowanej z winy bliźniego, bez obecności świadka czy świadków, to w takim wypadku, spra­wę między obiema stronami miała roz­strzygnąć przysięga na imię Jahwe albo rzucenie świętego losu (por. Joz 7,14; 1 Sm 14,14n; Jon 1,7; Dz 1,26).

Król, w roz­strzygnięciu sprawy, nie posługuje się pro­ponowanymi przez Prawo środkami w wy­kryciu prawdy i właściwego osądzenia sporu dwóch kobiet. Salomon odwołuje się do prawa naturalnego, jakie tkwi w ka­żdej prawdziwej matce w stosunku do swego dziecka. Wydaje rozkaz, aby przy­niesiono miecz i nim chce rozciąć na pół pozostałe przy życiu dziecko, informując, aby jedną połowę żywego dziecięcia, dano jednej kobiecie, a drugą połowę, drugiej kobiecie. Wtedy ta kobieta, której syn nie umarł, obdarzona macierzyńską miłością, „zdjęta litością” (hebr. rahamejah, od rehem = łono), jako prawdziwa matka, chciała tylko życia dla swego dziecięcia, niezależnie, do kogo ono będzie należało. Inaczej natomiast zachowała się druga ko­bieta. Nie zależało jej na szczęściu dziecka, tylko na wygraniu sporu i dlatego wołała: „nie będzie ani moje, ani twoje: rozetnijcie go” (por. w. 26).

 

27 Na to król zabrał głos i powiedział: "Dajcie tamtej to żywe dziecko i nie zabijajcie go! Ona jest jego matką". (1 Krl 3, 27)

Król jako dobry znawca psychiki ludz­kiej, zwłaszcza matczynej, w tym różnym zachowaniu się kobiet, od razu rozpoznał, prawdziwą matkę. Polecił, aby nie zabija­no dziecięcia, ale całe i żywe dziecko od­dano tej matce, która chciała go ocalić (por. w. 27).

W indyj­skiej literaturze występuje podobne opo­wiadania. Dwie kobiety, które żyły z tym samym mężczyzną pokłóciły się o jeszcze żyjące dziecko. Sędzia, który chciał roz­strzygnąć spór, pragnął rozciąć dziecko. Litująca się nad dzieckiem kobieta, po tym teście psychologicznym, okazała się praw­dziwą matką żyjącego dziecka. Indyjska opowieść lepiej tłumaczy w dalszych wier­szach niż biblijna, dlaczego obydwie ko­biety toczyły spór o jeszcze żyjące dziecko. Według prawa indyjskiego, bezdzietna ko­bieta nie mogła być pierwszą żoną i dzie­dziczką majątku męża.

 

28 Kiedy o tym wyroku sądowym króla dowiedział się cały Izrael, czcił króla, bo przekonał się, że jest obdarzony mądrością Bożą do sprawowania sądów. (1 Krl 3, 28)

W tej narracji (ww. 16-28) Hagiograf w sposób obrazowy ukazał mądrość prak­tyczną młodego króla w królestwie, które objął po swoim ojcu Dawidzie. W ogniu walki wstąpił Salomon na tron (por. 1 Kri 1-2). Chociaż udało mu się pokonać koali­cję Adoniasza, to lud mógł mieć uzasad­nione racje, aby nie przyjąć młodego wład­cy. Mądra polityka Natana i wszystkich zwolenników Salomona przyczyniły się do ugruntowania tej władzy.

Dtr w końcowym w. 28 podkreśla, że w przeprowadzonym sądzie objawiła się niezwykła mądrość króla. Zwraca równo­cześnie uwagę, że mądrość ta pochodziła od Boga (hebr. Hokmat Elóhim) (por. Rdz. 23,6; 30,8; Wj 9,28 itd.,

Pobożność, mądrość i sprawied­liwość, to cechy, którymi odznaczał się młody władca w Jerozolimie, następca Da­wida, król Salomon. Są one największymi darami pochodzącymi od Boga dla czło­wieka.

Orędzie NT w słowach Chrystusa: „oto tu jest coś więcej niż Salomon” (zob. Mt 12,42) stwierdza, że pełnia tych darów stała się udziałem Chrystusa, o którym mówił Izajasz, „że spocznie... (na Nim) duch mądrości i rozumu, duch rady i męs­twa, duch wiedzy i bojaźni Jahwe” (11,2; Mt 3,15n i par.). To orędzie dotyczy rów­nież czasów mesjańskich (J 14,16n; Dz 1,8nn), a zwłaszcza czasów Kościoła, zgo­dnie z zapowiedzią proroka Joela (3,1-5) i interpretacją tego tekstu przez św. Piotra w dniu Zesłania Ducha Św. (zob. Dz2, 17-21). Staje się to także udziałem chrze­ścijan (por. Rz 5,5.15nn).

 

LIT:

Kruszyński J: Pismo Święte Starego Testamentu, KUL, Lublin, 1938

http://www.biblestudytools.com/commentaries/jamieson-fausset-brown/1-kings/1-kings-3.html

Łach S: Pismo Święte Starego Testamentu, Pallotinum, W-wa, 1973

Łach B:Pismo Święte Starego Testamentu, Księgi 1-2 Królów, Pallotinum, Poznań, 2007

 

 

 

 

 

 

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura