wqbit wqbit
295
BLOG

Wojna Judejczyków z Izraelitami,ruina Jerozolimy-udowodnione

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

W drugim roku [panowania] Joasza, syna Joachaza, króla Izraela - Amazjasz, syn Joasza, został królem judzkim.2 W chwili objęcia rządów miał dwadzieścia pięć lat i panował dwadzieścia dziewięć lat w Jerozolimie. Matce jego było na imię Joaddan z Jerozolimy.3 Czynił on to, co jest słuszne w oczach Pańskich, jednak nie tak, jak praojciec jego, Dawid. Zupełnie tak postępował, jak jego ojciec Joasz.4 Jedynie wyżyny nie zostały usunięte. W dalszym ciągu lud składał ofiary krwawe i kadzielne na wyżynach.(2 Krl 14, 1-4)

 

Amazjasz („Jahwe umacnia”) został królem, gdy w Izraelu królował już Joasz (por. 13,1), tj. w r. 802. Gdy wstępował na tron król Amazjasz miał 25 lat (12, 1). A zatem okres jego rządów byłby zgodny z danymi w 14,1-2, iż „panował 29 lat w Jerozolimie”. Niektórzy egzegeci (por. wyż.) przesuwają początki rządów Amaz­jasza na czasy późniejsze i sądzą, iż on już od roku 792 aż do 767, tj. do swojej śmierci, miał współregenta w osobie swego syna Azariasza (Ozjasza = Uzjasza, hebr. Uzzijahu; por. 15,34, imię nadane prawdopodobnie w czasie koronacji jako imię regenta; por. 15, Inn). Mat­ka króla Amazjasza nosiła imię hebrajskie Jehoddan („Jahwe daje woń”) i pochodzi­ła z Jerozolimy (por. w. 2).

 

5Skoro tylko umocnił władzę królewską w swoim ręku, zabił tych spośród sług swoich, którzy zabili jego ojca, króla. 6 Lecz nie skazał na śmierć synów zabójców - zgodnie z tym, co jest napisane w księdze Prawa Mojżeszowego, gdzie Pan przykazał: Ojcowie nie poniosą śmierci za winy swych synów ani synowie za winy ojców. Każdy umrze za swój własny grzech.(2 Krl 14, 5-6)

 

Autor tej narracji podaje informację, iż Amazjasz, podobnie jak inni władcy, stosował prawo odwetu (ius talionis), ale w łagodniejszym wyda­niu, tzn. „zgładził tylko, tych dworzan, którzy zamordowali jego ojca - króla” (w. 5). W tym wypadku autor uważał, że król Amazjasz zastosował przepis z Pwt 24,16 o odpowiedzialności indywidualnej, o któ­rej pouczał także prorok Ezechiel (18,10- 13). Wcześniej stosowano zasadę prawa, iż cała rodzina odpowiadała za złe czyny swego przodka (por. Joz 7,24; 1 Sm 22,16; Sm 21,6; 2 Krl 9,26).

 

7To on pokonał Edomitów w Dolinie Soli, w liczbie dziesięciu tysięcy, i zdobył w bitwie Selę, i nadał jej nazwę Jokteel, którą nosi aż do dnia dzisiejszego.(2 Krl 14, 7)

 

Jak wynikałoby z danych biblijnych (Am 1,12) i pozabiblijnych, Edom pomimo wyprawy Amazjasza pozo­stawał w tym czasie samodzielnym królest­wem. Jednak północne tereny Edomu mo­gły być zajęte i podporządkowane Judzie (por. w. 10). Najprawdopodobniej jednak celem wyprawy wojennej Amazjasza były tereny południowe, położone nad za­toką Akaba, a zwłaszcza z ważnym strate­gicznie i handlowym portem Elat (por. 1  Krl 9,26). Te tereny częściowo wyzwoliły się od Judy za panowania króla Jorama (2 Krl 8,20-21), a ostatecznie za Achaza (2 Krl 16,6).

Jednak wyprawa wojenna Judy prze­ciwko Edomowi zakończyła się w dolinie Soli (w. 7). Więk­szość komentatorów skłania się tę nazwę łączyć z Wadi el-Araba, tj. terenami położonymi na koń­cu południowej strony Morza Martwego (por. Rdz 14,3), aż do dzisiejszej zatoki Akaba.

Według 2 Krl 14,7 nie podano dokład­nie, czy liczba 10 tysięcy pokonanych Edo­mitów dotyczy całkowitych sił zbroj­nych Edomu, czy zabitych wojowników. W 2 Krn 25,12 jest mowa o 10 tysiącach jeńców, którzy zostali zabici przez strące­nie ze skały (hebr. sela). Być może ta tradycja w 2 Krn powstała w związku ze zdobyciem miasta o nazwie Sela.

W stosunku do narracji z 2 Sm 8,13, gdzie jest mowa o 18 tysiącach zabitych Edomitach w czasie walk z Dawidem, wysokość tej liczby nie musi budzić większych trudności historycznych. Straty były po obu stronach. Ponieważ dopiero Azariasz, współregent i następca Amazjasza zdołał dalej prowadzić wojnę i zdobyć port Elat na Morzu Czerwonym (w. 22), wyprawa wojenna króla Judy, Amazjasza zakoń­czyła się tylko zdobyciem miejscowości o nazwie Sola. Najprawdopodobniej miej­scowość ta leżała w pobliżu doliny Soli. Sam termin sela ma w Piśmie św. znacze­nie skały. W kilku miejscach (Sdz 1,36; 20,47; 1 Sm 23.28; Iz 16.1) występuje raczej w znaczeniu nazwy miejscowości.

Prace wykopaliskowe, prowadzone przez N. Glueckana wzgórzu Umm el-Biyara, gdzie powstała później stolica NabatejczykówPetra(dosł. Skała) nie potwierdziły tego rodzaju śladów walk. Z doliną Araba łączy ją do dziś dziki i trudny do przebycia potokMusa,który najprawdopodobniej uniemożliwił Judzie zrealizowanie podjętych planów, a mianowicie zdobycia podczas tej wy­prawy dostępu do Morza Czerwonego (por. wyż.).

Zamianę nazwy Sela na Jokteel, łącznie z frazą: „aż do tego dnia” (w. 7c) uważa się za późniejsze wtórne opracowa­nie. Jest ona także trudna do wyjaśnienia. Najprawdopodobniej jest to inne etymolo­gicznie określenie tej miejscowości i znaczy­łoby tyle. co „skalista ściana”. Miejscowość o    tej nazwie występuje w Joz 15,38 (por. także 2 Krn 25,12 par. tekst do 2 Krl 14,7).

 

8Wówczas Amazjasz wysłał posłów do Joasza, syna Joachaza, syna Jehu, króla izraelskiego ze słowami: "Przyjdź, a zmierzymy się zbrojnie!"9 Joasz zaś, król izraelski, przekazał Amazjaszowi, królowi judzkiemu, taką odpowiedź: "Cierń na Libanie przesłał cedrowi na Libanie taką prośbę: Daj córkę swoją mojemu synowi za żonę! Lecz dziki zwierz na Libanie przebiegł i rozdeptał cierń. -10 Pobiłeś zupełnie Edomitów i serce twoje uniosło się pychą. Bądź sobie sławny, lecz pozostań w domu swoim! Dlaczego masz się narażać na nieszczęście i masz upaść ty, a razem z tobą i Juda?"
11 Lecz Amazjasz nie słuchał, i Joasz, król izraelski, wyruszył. Zmierzyli się zbrojnie - on i Amazjasz, król judzki, w Bet-Szemesz, które należy do Judy.12 Juda został pobity przez Izraela, i uciekł każdy do swego namiotu.13 Amazjasza zaś, króla judzkiego, syna Joasza, wnuka Ochozjasza, pojmał Joasz, król izraelski, w Bet-Szemesz i zaprowadził go do Jerozolimy. Zrobił wyłom w murze Jerozolimy od Bramy Efraima aż do Bramy Węgła na czterysta łokci.14 Zabrał też całe złoto i srebro, wszystkie przedmioty, które znajdowały się w świątyni Pańskiej i w skarbcach pałacu królewskiego, oraz zakładników - i wrócił do Samarii.
(2 Krl 14, 8-14)

 

Północno-izraelski redaktor tej narra­cji o wojnie Joasza z Amazjaszem (por. wyż.) przytoczył najpierw bajkę (por Sdz 9,8-15), w której Amazjasz został przed­stawiony jako niezwykle pyszny i dumny zwycięzca Edomitów, który za wszelką cenę pragnął wojny z Izraelem.

Dla odmiany przyczynę wojny pomiędzy Judą a Iz­raelem autor Księgi Kronik widział (2 Krn 25.5- 10.13) w złym traktowaniu oddziałów na­jemnych z Izraela w czasie wojny Judy z Edomitami. Inaczej te sprawy, raczej tendencyjnie, na korzyść Izraela, objaśnił redaktor 2 Krl 14,8-14, który w Amazjaszu widział głównego winowajcę konfliktu zbrojnego Judy z Izraelem.

Józef Kruszyński na podstawie 1 Księgi Królewskiej uważa, że królestwo judzkie z Jerozolimą było wówczas uzależnione jakimś haraczem od królestwa izraelskiego ze stolicą w Samarii.

Doszło do walki pod Bet-Szemesz, tj. miejscowości położonej ok. 25 km na za­chód od Jerozolimy. Należała ona do Judy (por. 1 Krl 4.9). Amazjasz po zwycięstwie nad Edomitami chciał również odzyskać to judejskie miasto. Nie zdołał jednak pokonać Izraelitów i wojnę przegrał.

Król Izraelski wkroczył ze zwycięską armią do Jerozolimy i dokonał ogromnych znisz­czeń w murze jerozolimskim (2 Krl 14). Zrobił to po to by miasto na lata całe straciło jakiekolwiek znaczenie militarne, ukradł drogocenne skarby ze świątyni Jah­we i ze skarbca królewskiego oraz upro­wadził zakładników do Samarii, swej sto­licy.

Joasz zaatakował mury Jerozolimy od strony północnej. Znajdowały się tutaj, najczęściej atakowane przez wrogów jako najsłabsze, bramy Efraima (por. Ne 8.16; 12.39) oraz „Narożna", skierowana w kie­runku zachodnim (por. Jr 31,38). W murach dokonano zniszczeń na przestrzeni czterystu łokci, tj. ok. 200 m.

 

15A czyż pozostałe dzieła Joasza, których dokonał, jego dzielność oraz to, jak walczył z Amazjaszem, królem judzkim, nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?16 I spoczął Joasz ze swymi przodkami, i pochowany został w Samarii, razem z królami izraelskimi, a syn jego Jeroboam został w jego miejsce królem.
17 Amazjasz, syn Joasza, króla judzkiego, żył jeszcze piętnaście lat po śmierci Joasza, syna Joachaza, króla izraelskiego.
18 A czyż pozostałe dzieje Amazjasza nie są opisane w Księdze Kronik Królów Judy?19 Przeciwko niemu uknuto spisek w Jerozolimie, uciekł więc do Lakisz. Urządzono za nim pościg do Lakisz i tam go zabito.20 Przywieziono go końmi i pogrzebano z jego przodkami w Jerozolimie, w Mieście Dawidowym.
(2 Krl 14, 15-18)

 

Spiskowcami byli najprawdopodob­niej urzędnicy i oficerowie armii królews­kiej, którzy po wycofaniu się Joasza z Iz­raela do Samarii chcieli przejąć władzę. Król schronił się w twierdzy Lakisz. tj. w jednym z mocno ufortyfikowanych miast Judy na granicy z Filisteą,  położonej ok. 25 km na za­chód od Hebronu, w Szefeli (por. Joz 10,3-5;31-35; dziś: tell ed-Duweir). To miejsce jednak nie pomogło mu uratować się. Większość bowiem wojowników i lu­dności. po ataku Izraela, niezbyt dobrze była zorientowana w sytuacji politycznej państwa Judy.

 

21A cały naród Judy wziął Azariasza, który miał wtedy szesnaście lat, i obrał go królem w miejsce jego ojca Amazjasza. (2 Krl 14, 21)

 

Koalicja królewska wybrała jako na­stępcę Azariasza. syna króla Amazjasza. który miał zaledwie 16 lat. Nosił on także imię Ozjasz lub Uzjasz (hebr. Uzijjahu: por. 15.34).

 

22To on obwarował Elat i przywrócił go Judzie, kiedy król spoczął ze swymi przodkami.(2 Krl 14, 22)

 

Nota ta pochodzi zapewne z judejskich Kronik, ponieważ inaczej niż w w. 7 rozpoczyna opis sukcesu następcy Amazja­sza. króla Azariasza. Czyni to za pomocą zaimka osobowego hu (on). Według opi­nii językoznawców stanowi to ślad, iż ten zapis pochodzi z dawnych not, najpraw­dopodobniej z Kronik Królestwa Judy. które w tym czasie istniały i były jesz­cze dostępne redaktorowi 2 Krl.

Podczas gdy Amazjasz pozyskał pono­wnie dla Judy tylko części zatoki Achaba, to jego syn, król Azariasz, zdobył i od­budował port Elat przy tej zatoce, jak za czasów Salomona (1 Krl 9,26). Te ziemie odpadły od Judy już częściowo za króla Jorama (por. 8,20-21), a definitywnie za króla Achaza (por. 16,6).

Elat (dziś: Aqa­ba) i port Eshjon-Geber (dziś: tell el-Hulefi) miały dla judejskiego handlu z kraja­mi arabskimi i z Afryką niezwykle ważne znaczenie (por. 1 Krl 9,26; 22,49). W su­mie jednak Elat nie pozostał długo w rę­kach Judy (zob. 2 Krl 16,6), bo tylko do czasów króla Achaza z Judy.

 

25To on przywrócił granice Izraela od Wejścia do Chamat aż do morza Araby - zgodnie ze słowem Pana, Boga Izraela, które wypowiedział przez sługę swego Jonasza, syna Amittaja, proroka pochodzącego z Gat-ha-Chefer.26 Albowiem Pan widział niezmiernie gorzką niedolę Izraela, iż nie było ani niewolnika, ani wolnego, i nie było, kto by pomógł Izraelowi.27 I Pan nie wydał wyroku wytracenia imienia Izraela pod niebem, lecz ocalił go ręką Jeroboama, syna Joasza.
28 A czyż pozostałe dzieje Jeroboama, wszystkie jego czyny i jego dzielność, z jaką walczył i z jaką przywrócił Izraelowi Damaszek i Chamat - nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?29 I spoczął Jeroboam z przodkami swoimi, z królami izraelskimi, a syn jego Zachariasz, został w jego miejsce królem.
(2 Krl 14, 25-29)

 

Dalsze dzieje Azariasza króla Judy zo­stały oddzielone informacją o rządach Jeroboama II, króla izraelskiego (14,23-29). Redaktor (DtrN) wiązał pomoc z Jahwe, której On udzielił ludowi przez Jeroboama II. Lud żył w biedzie i nikt nie zdołał mu pomóc tylko Jahwe (por. Pwt 16,3; 26,7; 32,36). Wielu chciało imię Boga - Jahwe „wymazać pod niebem”, czyli zmusić Izrael i jego synów, aby o Jah­we swym Bogu zapomnieli i nie wzywali go. Te przyczyny, wg trzeciego redaktora 1-2 Kri (DtrN), zdecydowały, że mimo niegodziwości Jeroboama II Jahwe uczynił go pośrednikiem w zbawieniu Izraela (ww. 25b-27).

Jeroboam w czasie swych ok. 41 letnich rządów (ok. 787-747) uczynił rzeczywiście wiele. Okres ten należy w historii Izraela do ostatnich naj­świetniejszych jego czasów. Zaś Jeroboam II, obok królów Omriego (1 Krl 16,23nn) i     Achaba (1 Krl 16,29nn), był jednym z najznakomitszych władców Izraela. Najprawdopodo­bniej DtrH cytuje tutaj z Kroniki Izraela osiągnięcia polityczne króla, stosując przy tym typowy zwrot, który można znaleźć także u Am 6,14, iż Izrael leżał w granicach „od wejścia Lebo-Chamat aż po Mo­rze Araba...” (w. 25a). Południowa grani­ca królestwa Jeroboama II rozciągała się aż do Morza Martwego, które w tym tekście zostało nazwane morzem Araba.

Najprawdopodobniej za pomocą tego zwrotu zostało tutaj powiedziane, że Iz­rael, podobnie jak za Jeroboama I, Omriego, Achaba, powrócił do dawnej rozpięto­ści terytorialnej swych granic (w. 25a). Nie było to najprawdopodobniej związane z prowadzonymi wyprawami wojennymi, chociaż w w. 28c znajduje się ogólna nota o wyprawach wojennych Jeroboama II przeciwko Damaszkowi i Chamat.

W zasadzie czas panowania Je­roboama II przebiegał spokojnie. Kraj nie był nękany przez osłabione politycznie i gospodarczo kraje: Damaszek i Asyrię. Stąd ludność Izraela mogła poświęcić spo­kojnie swe siły na rozbudowę kraju i włas­nego dobrobytu. Na czas Jeroboama II i Menachema, królów Izraela, przypada najprawdopodobniej budowa murów obronnych Samarii, które później pozwo­liły przetrwać oblężenie tego miasta, pro­wadzone przez Asyryjczyków aż 3 lata (por. 2 Kri 17,5). O dobrobycie tych cza­sów świadczą także dane na glinianych skorupach naczyń znalezionych w Sama­rii, które podają ilości oleju i wina dostar­czanego na dwór królewski.

Wy­mieniony w 25 wierszu prorok Jonasz jest tym samym, którego książka znajduje się w zbiorze Ksiąg... W pokoleniu Zabu­lona, niedaleko na północ od Na­zaretu.

Prorok Jonasz nie był tyl­ko jednym, którego działalność wypadła na okres rządów Jeroboama II. Działali podówczas w tym samym państwie Ozeasz i Amos. Ozeasz pochodził zatem z kró­lestwa północnego, Amos zaś z południowego. Działalność oby­dwóch odnosi się głównie do kró­lestwa północnego, w którym sprawy religijne, dzięki pomyśl­nym warunkom politycznym i ma­terialnym, znajdowały się w stanie opłakanym. Ludność korzystając z dobrobytu materialnego, zapomi­nała o religii. Proroctwo Amosa przedstawia szczególnie dokład­ny obraz stosunków, gdy chodzi o dziedzinę życia religijnego, pod panowaniem Jeroboama II. Zanik sprawiedliwości w życiu społecznym (Am 2,6-8 5,11) i w stosunkach handlowych (Am 8,5.6), przekupstwo w sądownictwie (Am 57) rabowanie cudzej własności itp. Prorok grozi wielkimi karami, aż do zupełnej utraty niepodległości (Am 527 67 7,9 ,17). Niejaki Amacja kapłan z Betelu oskarżył pro­roka przed Jeroboamem, wów­czas Amos musiał uciekać na te­rytorium Judei. Prorok przepo­wiedział, że Amacja wraz z innymi zostanie uprowadzony do nie­woli, cały zaś ród ¡ego wyginie od miecza.

Jak poucza późniejsza historia i spojrzenie na sytuację w ówczes­nym świecie, szczęście to było krótkotrwa­łe. Asyria, jako przeżywająca swe osłabie­nie, nie urządzała żadnych wypraw na Zachód. Lista Limu wymienia tylko wy­prawy wojenne przeciw Aramejczykom w latach późniejszych, tj. w r. 733 przeciw Damaszkowi, w latach 772, 765 oraz w r. 755 przeciwko Hadrachowi, a także prze­ciwko Arpadowi w r. 754 przed Chr. Nie­bezpieczeństwo ze strony Asyrii było tylko oddalone w czasie i z chwilą objęcia tronu przez Tiglat-Pilesera III (745-727) stanie się aktualne także dla Izraela.

 lit: poprzednia notka

 

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura