wqbit wqbit
597
BLOG

Któż wymyśliłby Jezusa, jako „pijaka i żarłoka”???

wqbit wqbit Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
 

13Ponownie poszedł w stronę jeziora i cały lud przybył do Niego a On ich nauczał.

14Przechodząc obok zobaczył Lewiego, syna Alfeusza, jak siedział na cle, i powiedział do niego: Pójdź za mną! Ten powstał i poszedł za Nim.

 

        Jezus uczy. Jego słuchacze to cały tłum. Do nich nie należy Lewi, syn Alfeusza. Jezus ujrzał go „mimochodem”, jak spełniał swoje obowiązki celnika. Jezus spotkał go przy pracy podobnie jak poprzednich uczniów. Wybiera go, a on nie może oprzeć się rozkazowi Jezusa i idzie za nim. Z Mt 9,9 wiadomo, że chodzi o Mateusza. Celnik to grzesznik. Tak patrzy na nich ówczesny świat judaistyczny. Służą oni przecież poganom i niewierzącym. Stale z nimi obcują, nawet z Rzymianami i herodianami.

        Nad zwykłymi celnikami stal naczelnik, a takim był Mateusz. Jego obowiązkiem było przekazanie licznej sumy swojemu mocodawcy. W tym mu pomagali podwładni, chcąc sobie zyskać uznanie i łaski. To z kolei rzecz jasna prowadziło do nadużyć. Kto z nich nie myślał o własnej kieszeni? Okazji było sporo. Epitet „grzesznik" nadany im przez współziomków był, więc uzasadniony. Ale o tym wszystkim tekst nie mówi. Że takie reminiscencje musiały się zrodzić u każdego, kto wiedział, kim jest celnik, z tym Marek się na pewno liczył. Na takim tle jednak wybraństwo ma swoją szczególną wymowę. Powołanie zmusiło Mateusza do zerwania z przeszłością. Obiera nową drogę. To właśnie metanoia. Jak z tego widać, do niej potrzebna jest szczególna łaska Boga.

        Ponieważ wszystko dzieje się nad jeziorem, Lewi mógł od poprzednich uczniów Jezusa dowiedzieć się o Nim. Te nikłe predyspozycje Lewiego, o ile istniały, nie są jednak godne wspomnienia. Tu Jezusowe słowo decyduje o wszystkim.

 

15Gdy siedział przy stole w jego domu zgromadziło się przy posiłku wielu celników i grzeszników z Jezusem i z Jego uczniami. Wielu, bowiem było, którzy szli za Nim,

 

        15-17. Mimo powiązania poprzedniej części z obecną, początek w. 15 wskazuje dość wyraźne, że chodzi o nową scenę. Z niej jakby znika postać Lewiego. Została ona jednak uwidoczniona w haśle ,,celnik" oraz ,,uczniowie", a w obecnym splocie obu części nie wspomniany Lewi, wydaje się być gospodarzem uczty.  

        Goście leżą na poduszkach blisko stołu. Taka ucztę zazwyczaj zainicjowano błogosławieństwem. Ono jakby wszystkich łączyło. Odtąd stanowili jedną społeczność. Stąd to gospodarz zastanawiał się, kogo zaprosić, by rzeczywiście wspólnota mimo błogosławieństwa nie pozostała fikcją, lecz rzeczywistością. Każdy miał się dobrze czuć. Centralną postacią tej uczty nie jest jednak gospodarz, jeśli nim był Lewi, tylko Jezus. Z Nim przebywają uczniowie, a w tym pamiętnym dniu, który opis relacjonuje, także wielu celników i grzeszników. Czym to uzasadnić? „Szli za Nim”. Tekst odróżnia celników od grzeszników a zarazem ich łączy. Oni stanowią tą właśnie grupę, która szła za Jezusem. Ale ma się wrażenie, że każda kategoria tych ludzi posiada jednak pewne swoje cechy. Wiadomo już, kim byli celnicy, oraz to, iż uważano ich za grzeszników. Czym są więc ci ostatni, jeśli nie są celnikami?

 

16Uczeni w Piśmie i faryzeusze jak zobaczyli, że spożywał posiłek z grzesznikami i celnikami, zwrócili na to uwagę Jego uczniom: Zasiada do stołu z celnikami i grzesznikami! 

 

        Grzesznicy w pojęciu ST to ludzie bezbożni, bez moralności (np. złoczyńcy, mordercy, oszuści),albo ludzie, wykonujący zawód nieuczciwy lub skłaniający do niegodziwych czynów. W spisach zawodowych sporządzonych przez faryzeuszów należą do grzeszników głównie: hazardyści, gracze w kości lichwiarze, organizatorzy zawodów lotu gołębi, a także pasterze, celnicy, zbierający podatki, spawacze, tkacze, postrzygacze, puszczający krew, kąpielowi, garbarze, lekarze, marynarze woźnicy, wielbłądziarze, rzeźnicy. A więc grzesznik w oczach faryzeuszy to pojęcie szersze, w którym mieszczą się także tacy ludzie jak celnicy. Ale faryzeusze nadto obdarowywali epitetem grzesznika tych, którzy nie przestrzegali przez nich ustalonych przepisów.

        Tych zaliczano do ,,ludu ziemi” – am ha’res, do pospólstwa „o ohlos” (por. J 7, 49). W tym ostatnim znaczeniu także Jezus i uczniowie Jego są grzesznikami. W porównaniu z Mk 1, 31 grono Jezusowych biesiadników się rozszerzyło. Do grupy uczniów dochodzą grzesznicy i celnicy. Do Jezusa mają, więc wszyscy dostęp, nawet wzgardzeni i potępieni przez innych. Wspólnota z Jezusem zbliża człowieka do Niego oczyszcza go i uświęca.

         To jeden z głównych zarzutów u Marka sformułowany jeszcze oględnie bo zwracają się do Jezusa przez uczniów. Jezus słyszy także ich słowa, co myślą w swoim sercu, i co rozpowiadają o Nim: ,,Oto żarłok i pijak” przyjaciel celników i grzeszników" (Mt 11, 19).

       Tę grupę osób, która gorszy się postępowaniem Jezusa, tekst nazywa „uczeni w Piśmie i faryzeusze”.  Uczeni w Piśmie stanowią stan, a faryzeusze religijny kierunek w judaizmie. Większość jednak uczonych w Piśmie związało się z tym kierunkiem.

         Ale skoro to wszystko zostało sfabrykowane, wymyślone to co informować o tym, że Jezus je i pije, chętnie i często wyciąga się przy stole, najwyraźniej z tego zadowolony i wcale nie udaje.

        Okazuje się znawcą enologii (nie wlewać młodego wina do starych bukłaków czy stare wino lepsze jest od młodego). Jezus ucztuje przy stole zastawionym przez faryzeusza, a tu nagle wdziera się kobieta grzeszna, po prostu prostytutka, wylewa olejek alabastrowy na jego nogi a On strofuje zgorszonego gospodarza, a ją błogosławiąc odsyła w pokoju. Brakuje tej postaci wszystkich cech, jakich wymaga się od tego, kto chce odgrywać Mesjasza. Jak można wziąć za Boga czy zmyślić, jako Boga postać tego rodzaju. On nawet nie miał tego minimum roztropnej hipokryzji by uniknąć publicznego traktowania jako pijak i żarłok (Łk 7,35)!!!

wqbit
O mnie wqbit

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura